StoryEditorFelietony

Mleko bez krowy, czyli o pomysłach bez pomyślunku

09.08.2019., 18:08h
W bardzo wpływowym radiu nie tak dawno można było usłyszeć ostrą krytykę Unii Europejskiej. I to nie taką, do której jesteśmy przyzwyczajeni z racji politycznych rozgrywek w naszym kraju.

Otóż, krytykowano Brukselę za to, że to coś, co jest wywarem z soi, z ryżu czy też z migdałów, nie można sprzedawać z dopiskiem mleko. Czyli na tych produktach musi być napisane: napój migdałowy, a nie mleko migdałowe.

Unia jest zła, bo zakazuje sprzedaży wyrobów z soi pod nazwą kotletów – te ostatnie mogą być wyłącznie z mięsa. Bo co to za nazwa: krążki z soi. Z drugiej strony, ile trzeba się „znęcać” nad soją, żeby zrobić z niej niby kotlet.

A na czym polega „ordynarność” mleka od polskiej krowy? To był przykład innego rodzaju narzekań. Ano na tym, że w Polsce mleko pochodzi przede wszystkim z dużych ferm – takich liczących po 2000 krów. Nie chcemy zbytnio dociekać, ale wielce prawdopodobne jest, że takie słowa mogą paść wyłącznie po skonsumowaniu nadmiernej ilości tzw. napoju migdałowego.

Prawda jest tutaj okrutna: farm liczących 1000 krów i więcej jest w Polsce tylko 10. Zaś w tej grupie są co najwyżej 3 farmy, które doją 2000 krów i więcej. W tym roku skup mleka zbliży się do granicy 12 miliardów litrów. A przeciętna roczna dostawa mleka z jednego gospodarstwa będzie zapewne kształtowała się na poziomie około 110 tysięcy litrów. Takie są nasze wstępne szacunki, które mogą się nieco zmienić. 

I dla odmiany plan sprytnie pomyślany

Źle się dzieje w branży trzodziarskiej. Tym razem ASF zaatakował stado liczące 6500 loch (a dzisiaj - 1900). Nie chce nam się wierzyć, że nie było tam odpowiedniej bioasekuracji. Odnosimy wrażenie, że my ciągle nie wiemy, jakimi drogami tak naprawdę rozprzestrzenia się wirus.

Niedawno nasi naukowcy, między innymi z SGGW, przetestowali urządzenie płoszące dzikie zwierzęta wzdłuż linii kolejowych. Mają one swoje ścieżki, które myśliwi i leśnicy znają. Apelujemy, aby te rozwiązania testować także wzdłuż dróg, oczywiście tam, gdzie to możliwe. Padły w wypadku nosiciel ASF staje się pożywieniem dla mięsożerców, którzy wirusa roznoszą dalej.

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
12. grudzień 2024 04:32