StoryEditorkomentarz naczelnych

Niech Sylwia Spurek zacznie walkę o klimat od siebie... w dyliżansie do Brukseli

26.02.2020., 16:02h
Sylwia Spurek znów zabłysnęła w Europarlamencie, co rzecz jasna nie umknęło uwadze czytelnikom, którzy mają radę dla pani polityk: czas by dała dobry przykład walki z ociepleniem klimatu. My się do tej rady przyłączamy i podpowiadamy więcej.

Sylwia Spurek stawia sobie cel - likwidację produkcji mięsa

W ubiegłym tygodniu wspomnieliśmy o europosłance Spurek, która za cel postawiła sobie likwidację produkcji mięsa. Bo według pani Spurek powoduje ona zmianę klimatu. Do redakcji TPR zadzwonił Czytelnik, który podpowiedział, aby nasza (choć to przesada, bo nie podzielamy jej postulatów) europosłanka dała dobry przykład i walkę z ociepleniem klimatu rozpoczęła od siebie. Pracę w biurze prosimy kończyć przed zmrokiem, żeby światła nie palić, klimatyzacja w biurze także wykluczona, podobnie jak jazda samochodem, w Brukseli wskazany jest rower. W podróż do Polski zamiast samolotu doradzamy powóz konny. Dyliżans dziennie może pokonać do 70 km (z Brukseli do biura poselskiego w Poznaniu dojedzie w dwa tygodnie).

Nie tylko krowy i świnie, ale także psy i koty

Parlament Europejski zajmuje się nie tylko wpływem krów na zmianę klimatu. Ostatnio z troską pochylił się nad losem domowych psów i kotów. Europosłowie uważają, że trzeba powstrzymać nielegalny handel tymi zwierzętami. Uda się to osiągnąć wprowadzając obowiązkowy unijny system rejestracji psów i kotów. Dziś mamy paszporty dla koni i krów, a przybędą jeszcze dla psów i kotów. Urzędnicy z ARiMR będą wpisywać Burki i Kicie do systemu Identyfikacji i Rejestracji Zwierząt zamiast zająć się pożyteczną pracą. Czy Unia Europejska naprawdę potrzebuje takiej kosztownej reformy, która zapewne odbędzie się w ramach Wspólnej Polityki Rolnej?

Paweł Kuroczycki i Krzysztof Wróblewski
redaktorzy naczelni Tygodnika Poradnika Rolniczego
fot. Pixabay
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
28. kwiecień 2024 06:58