Zespół roboczy bierze się do pracy
Powołane wiosną przez KRIR przy ministerstwie rolnictwa tematyczne zespoły robocze skupiają rolników z całego kraju. Ich zadaniem jest zdiagnozowanie kluczowych problemów sektora i wypracowanie konkretnych propozycji zmian możliwych do wdrożenia na poziomie administracyjnym i legislacyjnym. Jeden z 6 zespołów tematycznych - „Opłacalność produkcji rolnej” – pod koniec czerwca rozpoczął już prace.
Opłacalność produkcji rolnej
W pracach zespołu roboczego bierze udział 31 osób. Na moderatora grupy wybrano Szymona Ręcławowicza, a funkcję wicemoderatorów pełnią Stanisław Barna, Roman Włodarz i Tomasz Rasiński. Podczas spotkania rolnicy omówili kluczowe czynniki wpływające na opłacalność produkcji rolnej, w tym przede wszystkim rosnące koszty. Kolejne posiedzenia poświęcone będą na opracowanie konkretnych propozycji, które mogłyby poprawić sytuację finansową gospodarstw.
- To zespół roboczy, przed którym stoi ogromne wyzwanie, bo na wyniki finansowe gospodarstw składa się wiele elementów wpływających na koszty produkcji - zaznacza Szymon Ręcławowicz, moderator.
Co na start? Kalkulacja kosztów produkcji rolnej
Jednym z pierwszych i najważniejszych tematów pracy zespołu roboczego, jak podkreśla jego moderator, jest to, by zanim pojawią się konkretne propozycje zmian, opracować kalkulację kosztów produkcji rolnej dla najpopularniejszych gatunków roślin uprawianych w Polsce. Tylko w ten sposób będzie można obiektywnie ocenić, czy gospodarstwa generują realny przychód, czy jednak ponoszą straty. Członkowie zespołu planują przygotować podobne wyliczenia także dla produkcji zwierzęcej.
- Oczywiście są już takie opracowania, ale my chcemy je uogólnić dla obszaru całego kraju, ponieważ wypowiadamy się w imieniu całego społeczeństwa rolniczego – podkreśla Szymon Ręcławowicz. - Nie będzie to łatwe, tym bardziej, że zamierzamy odnieść się też do poprzednich lat, gdyż prowadząc nasze gospodarstwa, jeden rok nie daje nam obiektywnej oceny sytuacji. Prace planujemy bowiem na dłużej niż jeden sezon wegeatcyjny – dodaje.
To od tego trzeba zacząć: poznać realne, aktualne koszty, z jakimi mierzy się rolnik. Do współpracy w opracowaniu takich kalkulacji rolnicy w ramach zespołu chcą zaprosić uczelnie branżowe, ODR-y i wykorzystać kalkulacje opracowywane przez izby rolnicze. To, z czego korzystać nie zamierzają, to stawki wyliczone przez GUS – nieadekwatne, zdaniem rolników, do bieżącej sytuacji.
Co podbija koszty w rolnictwie?
Do głównych czynników, które decydują o opłacalności w rolnictwie, należą, jak wylicza Szymon Ręcławowicz, m.in.:
- Ceny paliwa.
- Ceny energii elektrycznej.
- Obciążenia kredytowe i zobowiązania finansowe, zwłaszcza na zakup maszyn rolniczych - ich ceny stale rosną, a rolnicy finansują je w głównej mierze kredytami. Dodatkowo wysokie odsetki są ogromnym obciążeniem dla wielu gospodarstw, a dofinansowanie, przy tak dynamicznym wzroście cen maszyn, staje się coraz mniej znaczące.
- Ceny ziemi – mocno zróżnicowane regionalnie i bardzo wysokie.
- Czynsze dzierżawne - zróżnicowane i również wysokie.
- Ograniczenia wynikające z ASF i ich wpływ na ceny wieprzowiny w danej strefie (koszty utrzymania bioasekuracji).
- Koszty utrzymania i rozwoju budynków inwentarskich, zwłaszcza środki na rozwój bydła czy drobiu – nie było ich już od kilku lat, a polityka unijna zmusza rolników, by realizować dobrostany.
- Koszty nawozów, zwłaszcza azotowych, to kolejne duże obciążenie dla rolników. Nawozy azotowe są podstawowym budulcem zbóż, którego stosowanie jest konieczne, a ceny nawozów w ostatnich latach są mocno niestabilne. Krótko mówiąc: "Bardzo drogie nawozy i jednocześnie bardzo niskie ceny skupu płodów rolnych powodują, że w ciągu jednego sezonu wegetacyjnego rozbieżność między kosztami środków produkcji a przychodami rolnika staje się wyjątkowo dotkliwa" – podkreśla Szymon Ręcławowicz.
- Koszty pracownicze – niektóre gospodarstwa zatrudniają pracowników, a wiele nie może, bo ich po prostu na to nie stać.
Minimalna cena dla rolnika
Zespół będzie dążył do tego, by wypracować minimalną cenę, jaką rolnik powinien otrzymać za swoje produkty, tak aby nie sprzedawał ich poniżej kosztów produkcji.
- Rolnicy nie mają wpływu ani na ceny środków produkcji, ani na to, za ile sprzedają wyprodukowane czy wyhodowane dobra - to rynek dyktuje warunki - zaznacza moderator zespołu.
Jak KGS może pomóc rolnikom? Zespół ma plan
Kolejnym aspektem, którym członkowie zespołu roboczego chcą się zająć, jest uzyskanie dostępu do danych z Krajowej Grupy Spożywczej. Tak, by lepiej kontrolować rynek i mieć realny obraz kształtowania się cen oraz przepływu produktów rolno-spożywczych. Szymon Ręcławowicz powołuje się na przykłady z Niemiec i Francji, które pokazują, że tamtejsi rolnicy zrzeszeni w spółdzielniach mają dodatkowe korzyści, bo otrzymują dywidendy z przetworzonych produktów, co realnie przekłada się na ich dochody.
- Chcielibyśmy też sprawdzić, w ramach prac zespołu, jak możliwości polskich rolników wypadają na tle innych krajów członkowskich – dodaje na koniec moderator zespołu, Szymon Ręcławowicz.
Kiedy kolejne posiedzenie Zespołu?
Kolejne posiedzenie zespołu roboczego „Opłacalność produkcji rolnej” przewidywane jest jeszcze przed żniwami.
Agnieszka Sawicka
