Zespół GUS miał próbować coś zmienić
We wrześniu 2024 roku GUS powołał Zespół ds. pogłębionego przeglądu metodologii wskaźnika dochodu rolniczego. W jego skład weszli przedstawiciele MRiRW, MPiPS, MF, IERiGŻ oraz KRIR. Odbyły się trzy spotkania, dokumentowane notatkami roboczymi do wewnętrznego użytku i uzgadniane między członkami zespołu w trybie korespondencyjnym.
Raport końcowy i reakcja izb rolniczych
Projekt raportu końcowego z prac zespołu podkreślał, że ostateczna decyzja powinna należeć do resortów wykorzystujących wskaźnik w programach dla gospodarstw rolnych. „Dobór narzędzi administracyjnych (tu wskaźników) powinien być dostosowany do celów wyznaczonych w ramach danej polityki.” Ostatecznie GUS zdecydował, że wskaźnik za 2024 rok pozostaje bez zmian. Izby rolnicze mogły zgłaszać uwagi do raportu, zrobiły to tylko trzy.
KRIR działa w pojedynkę
KRIR również została zaproszona do udziału w pracach zespołu przy GUS, aby reprezentować wszystkie izby w ramach samorządu rolniczego. Jej głos, jak twierdzi, był jednak ograniczony, toteż rada zrezygnowała z dalszego udziału w zespole. Samodzielnie za to, w lipcu tego roku (w odpowiedzi na projekt protokołu końcowego z prac Zespołu GUS), wystosowała do byłego już ministra rolnictwa - Czesława Siekierskiego - propozycję, aby dochód z gospodarstwa rolnego podawała i potwierdzała rolnikom ARiMR, na podstawie wyliczeń przeprowadzonych przez IERiGŻ, Ośrodki Doradztwa Rolniczego i Izby Rolnicze. Tę samą propozycję Zarząd KRIR ponowił 30 września nowemu ministrowi rolnictwa - Stefanowi Krajewskiemu.
Co na to resort rolnictwa?
12 sierpnia tego roku, ministerstwo rolnictwa odpowiedziało KRIR, że prace nad zmianą metodologi wyliczenia przecietnego dochodu z pracy w gospodarstwach leżały w gestii zespołu powołanego przez GUS. W trakcie tych prac ustalono, że jedną z przeszkód uniemożliwiających łączenie informacji z różnych źródeł danych i opracowywanie statystyk na większym poziomie szczegółowości jest brak obowiązku rejestrowania działalności rolniczej, a w konsekwencji brak ustystematyzowanego numeru identyfikacyjnego i kompletnego rejestru producentów rolnych.
I tu zaczyna się błędne koło: bez rejestru nie da się ustalić realnych dochodów, a bez realnych dochodów nie da się wprowadzić rejestru.
GUS: "trwają dalsze prace w tym obszarze"
GUS natomiast poinformował redakcję tygodnika-rolniczego, że niezależnie od zakończenia prac zespołu, w Głównym Urzędzie Statystycznym trwają dalsze prace w tym obszarze i analizowane są możliwości wyliczania wskaźników na poziomie niższym niż krajowy. Wyniki tych analiz mają być konsultowane międzyresortowo oraz ze środowiskiem naukowym.
Agnieszka Sawicka
