
Rolnicy zaostrzają protest. 3 czerwca wyjeżdżają na ulice
Rolnicy ze Szczecina nie odpuszczają. W związku z bardzo trudną sytuacją w branży i brakiem reakcji ze strony rządu zaostrzają trwający od 15 dni protest na Wałach Chrobrego. Deklarują, że jeśli politycy nie przystąpią do rozmów, podejmą kolejne kroki: dalsze zaostrzanie formy strajku i manifestacje w innych miejscowościach.
- Podjęliśmy decyzję, że trwamy w proteście. Został zgłoszony na kolejne dwa tygodnie, a we wtorek o godz. 10.00. wyjeżdżamy na ulice Szczecina – poinformował Piotr Kamiński, rolnik z województwa zachodniopomorskiego i jeden z koordynatorów protestu.
Walterowicz: gospodarstwa zostaną skasowane
Adam Walterowicz, szef Wojewódzkiego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych w Szczecinie zaznacza, że problemy rolników wciąż pozostają nierozwiązane, a przedstawiciele rządu konsekwentnie je ignorują.
- Rząd omija nas szerokim łukiem. Cały sektor rolny ma coraz większe kłopoty. Jeżeli rolnicy nie wezmą sprawy w swoje ręce, to na nic ich ciężka praca. Wasze gospodarstwa w taki czy inny sposób zostaną skasowane – zaznaczył i zaapelował do rolników o czynny udział w proteście.
- Czekamy na rządzących, ale nas nie odwiedzają. Dlatego we wtorek musimy się pokazać jeszcze mocniej – zapowiada Stanisław Barna, rolnik i i działacz Ogólnopolskiego Oddolnego Protestu Rolników.
Potężna susza w woj. zachodniopomorskim
Problemy zachodniopomorskich rolników potęguję utrzymująca się od lutego ogromna susza. Niestety, IUNG potwierdził deficyt wody tylko w części tego województwa.
- Domagamy się powołania komisji suszowych. Jeśli one nie powstaną, nie będziemy mogli ubiegać się o żadne ulgi w ARiMR i KOWR, ani o żadną pomoc. Niestety, aplikacja suszowa o 5 lat nie działa. Ani poprzedni rząd, ani obecny nie wziął się do roboty – podkreślił Edward Kosmal z NSZZ RI Solidarność.
Rolnicy we wtorek 3 czerwca będą nie tylko protestować, ale też zbierać podpisy pod obywatelską inicjatywą w sprawie Zielonego Ładu.
Jakie są postulaty rolników ze Szczecina?
Rolnicy obawiają się przede wszystkim liberalizacji handlu z Ukrainą i ponownego zalania rynku zbożem.
- Nie mamy czarno na białym, że handel z Ukrainą powróci do zasad sprzed wojny. Komisarz Hansen mówił co prawda podczas Kongresu w Poznaniu, że nie będzie liberalizacji, ale mówił to ogólnie. Tymczasem na 3 tygodnie przed zakończeniem umowy ATM, KE nie przedstawiła jeszcze żadnych propozycji, jak ten handel ma wyglądać dalej – mówił Stanisław Barna. Dodał, że ogromnym zagrożeniem pozostaje też umowa z Mercosur, która prawdopodobnie wejdzie w życie, zagrażając konkurencyjności gospodarstw w UE.
Kolejny postulat dotyczy zatrzymania niszczenia rolnictwa i gospodarki przez Europejski Zielony Ład. Zdaniem rolników, zielona ideologia wciąż jest wprowadzana, chociażby pod postacią normy GAEC2, która zakazuje orki i melioracji na części gruntów rolniczych.
Rolników mocno martwi także pogłębiająca się susza, która w tym roku zaczęła się wyjątkowo wcześnie, bo już w lutym. Apelują więc o dopuszczenie komisji gminnych do szacowania strat na polach. Walczą też o ziemię z KOWR. Nie zgadzają się, by spółki, które nie stosowały się do przepisów znów brały w dzierżawę grunty wchodzące w skład Ośrodków Produkcji Rolniczej. Domagają się również wsparcia hodowli zwierząt.
Protestują nie tylko rolnicy ze Szczecina. 30 maja na drogi wyjadą rolnicy z Wielkopolski, a 4 czerwca - rolnicy z Koszalina.
Kamila Szałaj