
Wielka akcja rolników. Zapraszają Tuska na Wały
Od 14 maja w Szczecinie na Wałach Chrobrego trwa protest rolników. Dziś niedaleko tego miejsca z wizytą na Międzynarodowym Kongresie Morskim ma przebywać premier Donald Tusk i kandydat na prezydenta Rafał Trzaskowski. Rolnicy zorganizowali więc nietypową akcję – umieszczają w mediach społecznościowych filmiki ze swoich gospodarstw z zaproszeniem dla premiera, by przyjechał na Wały. Domagają się spotkania, by przedyskutować swoje postulaty, zwłaszcza te dotyczące przepływu zbóż i produktów rolno spożywczych z Ukrainy, Merkosur i Zielonego ładu.
- Panie premierze, serdecznie zapraszamy na Wały Chrobrego. Spotkaliśmy się do tej pory dwa razy. Obiecał pan, że zaczniemy pracować nad instrumentami, które poprawią sytuację w polskim rolnictwie. Niestety, jesteśmy dalej w tym samym miejscu – apeluje do premiera Stanisław Barna, rolnik z woj. zachodniopomorskiego i działacz OOPR.
Rolnicy do Tuska: obiecał pan dialog, obiecał pan rozmowy
Rolnicy podkreślają, że rozmowy z premierem Tuskiem, które odbyły się rok temu, niewiele dały. Dziś nadal stoją w tym samym punkcie – opłacalność ich produkcji jest niska, muszą spełniać restrykcyjne wymogi i powraca problem z ukraińskim zbożem.
- Obiecał pan dialog, obiecał pan rozmowy, obiecał pan rozwiązania. Dziś jest pan w Szczecinie, więc porozmawiajmy o hodowli, rolnictwie i bezpieczeństwie żywnościowym – tak do premiera zwrócił się Łukasz Buchajczyk, rolnik z woj. zachodniopomorskiego i działacz OOPR.
– Przed nami widmo całkowitej liberalizacji handlu z Ukrainą. Jako rolnicy mamy wiele obaw, że żywność z Ukrainy, która jest produkowana wedle innych standardów znowu będzie w nadmiernej ilości trafiać na nasz polski rynek. Do tego Zielony Ład, który nadal jest ogromnym zagrożeniem. Będzie pan na miejscu tak blisko nas. Dlaczego nie mógłby pan spotkać się z protestującymi rolnikami? – pyta Damian Murawiec, rolnik spod Elbląga i działacz OOPR.
"Panie premierze, niech pan spojrzy na nasze powypalane pola"
Rolnicy mają nadzieję, że premier odpowie na 5 ich postulatów. Podkreślają, że najbardziej palącym problemem jest susza.
– Mamy bardzo złą sytuację na polach. Jak pan będzie jechał przez zachodniopomorskie, niech pan spojrzy na nasze pola. Widać połacie, które są już powypalane, a w prognozach są tylko niewielkie opady, praktycznie pierwsze od lutego. Panie premierze, niech się pan nas nie boi. Porozmawiajmy i zacznijmy w końcu współpracować a nie walczyć – zaznacza Barna. Poniżej wypowiedź Jacka Buszty, rolnika z woj. zachodniopomorskiego
Rolnicy walczą o ziemię z KOWR
Kolejnym problemem, o którym rolnicy chcą rozmawiać z premierem jest dzierżawa ziemi z KOWR. Przetargi się opóźniają, część gruntów, które miały wrócić do Skarbu Państwa wciąż jest w rękach dzierżawców.
– Nie wszystkie spółki wyłączyły 30 proc. dzierżawionej ziemi. Dziś mamy efekt taki, że niekorzystne zarządzenie wydawane przez dyrektora KOWR daje możliwość przesunięcia przedmiotu wydania umowy o kolejne 24 miesiące. Dla nas rolników jest to sytuacja absurdala – mówi Jakub Buchajczyk, rolnik z woj. zachodniopomorskiego i działacz OOPR.
Barna przypomniał w nagraniu skierowanym do Tuska, że rolnicy wychodzą na ulice, by ratować swoje gospodarstwa, bo sytuacja jest drastyczna.
- My w zachodniopomorskim zainwestowaliśmy bardzo wielkie pieniądze w gospodarstwa. Dogoniliśmy Europę, a teraz to się niszczy – podkreślił.
"Przekonamy się, jak wygląda dialog z rolnikami"
Janusz Terka z Solidarności RI z Piotrkowa Trybulskiego podkreśla, że Tusk ma dziś wyjątkową okazję do zaprezentowania
- Przekonamy się dziś, jak wygląda dialog z rolnikami. Premier jest blisko tego miejsca, gdzie protestują. Mamy nadzieję, że ich odwiedzi i porozmawia - zaznaczył Terka.
Kamila Szałaj, Anna Arabska