Incydent w DorohuskuFacebook
StoryEditorIncydent w Dorohusku

Strajk rolników: gnojowica i płonące opony przed domem wójta Dorohuska

23.04.2024., 11:00h
Rozwiązanie blokady rolników na granicy w Dorohusku przez wójta tej gminy spotkało się z nieprzychylną reakcją protestujących. Wczoraj przed domem wójta Wojciecha Sawy doszło do incydentu: wylania gnojowicy na podjazd przed bramą i podpalenia opon.

Gnojowica i płonące opony przed domem wójta Dorohuska. "Za rozwiązanie protestu"

Mężczyzna, który w poniedziałek przyjechał przed dom wójta w Dorohusku opublikował relację wideo na Facebooku.

Wylewaniu gnojowicy z plastikowych kanistrów i wyciąganiu opon z samochodu a następnie ich podpaleniu towarzyszą jego głośne komentarze: „Napiętnujemy wszystkich, którzy działają antypolsko”, „Za rozwiązanie protestu”.

Rozwiązanie blokady rolników na granicy w Dorohusku

Wcześniej tego samego dnia do protestujących na granicy w Dorohusku rolników przyjechał wójt gminy. Poinformował ich o rozwiązaniu protestu.

Wojciech Sawa tłumaczył swoją decyzję ciężką sytuacją ekonomiczną lubelskich przedsiębiorstw, których funkcjonowanie jest związane z przejściami granicznymi.

- Protest w ciągu dwóch miesięcy nie przyniósł żadnego skutku – mówił TPR wójt gminy Dorohusk Wojciech Sawa.

Policja prowadzi dochodzenie w związku z incydentem przed domem wójta Dorohuska

Na miejsce została wezwana straż pożarna, była też policja. Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie i teraz prowadzą czynności w tej sprawie.

- Na podstawie zebranych materiałów ustaliliśmy już sprawcę – mówi komisarz Ewa Czyż, oficer prasowa KMP w Chełmie. – Na tę chwilę mogę powiedzieć, że sprawa jest prowadzona w kierunku wykroczenia.

Chodzi o artykuł 145 kodeksu wykroczeń. Za zanieczyszczanie terenu przewiduje on grzywnę nie mniejszą niż 500 zł.

Co dalej z protestem rolników na granicy w Dorohusku?

Wczoraj rolnicy opuścili miejsce, gdzie trwał najdłuższy graniczny protest.

– Odebraliśmy decyzję w tej sprawie na piśmie – mówi Bartłomiej Szajner, jeden z uczestników blokady polsko-ukraińskiej granicy. – Przekazaliśmy ją prawnikowi, z pewnością będziemy się odwoływać.

Krzysztof Janisławski

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
02. maj 2024 07:17