
Szarek komośnik niszczy plantacje. Niektórzy plantatorzy przesiewali już dwa razy
To największe nasilenie presji szkodnika i największe wyrządzone przez niego szkody od lat.
Na terenie powiatów hrubieszowskiego, zamojskiego, tomaszowskiego i lubaczowskiego (ten już na Podkarpaciu) szkody stwierdzono na 80% plantacji, z których korzeń ma trafić do Werbkowic.
- Sytuacja jest dramatyczna. Niektórzy rolnicy musieli przesiewać swoje plantacje już dwa razy - mówi Wiesław Sokołowski, wiceprezes Towarzystwa Rolniczego Ziemi Hrubieszowskiej.
Spotkanie przed cukrownią w Werbkowicach w czwartek o godz. 10.00
Zarejestrowane środki nie działają, przy takim nasileniu presji nie sprawdzają się pułapki feromonowe. Na jutro plantatorzy z Towarzystwa Rolniczego Ziemi Hrubieszowskiej zorganizowali pikietę przed siedzibą Cukrowni Werbkowice należącej do Krajowej Grupy Spożywczej SA. Spokanie ma się rozpocząć o godz. 10.00.
Rolnicy oczekują pilnego rozwiązania problemu. Chcą dopuszczenia do stosowania środków ochrony roślin, które są skuteczne w zwalczaniu szarka komośnika.
W cukrowni w Werbkowicach obawiają się o zakontraktowane buraki
Z powagi sytuacji zdają sobie sprawę w cukrowni Werbkowice. Łukasz Steć z działu surowcowego w wypowiedzi dla TVP stwierdził, że do tej pory rolnicy musieli przesiać już ok. 2 tys. ha buraka.
- Nasi inspektorzy surowcowi potwierdzają obecność i żerowanie szarka komornika na 80% zakontraktowanej powierzchni.
Krzysztof Janisławski