Wyrosło nie to, co powinno
W sierpniu 2025 roku do Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa zaczęły napływać liczne sygnały od rolników, którzy zauważyli, że pietruszka dwóch odmian Aston i Osborne nie tworzy korzenia spichrzowego. Zamiast spodziewanego plonu, na polach wyrosły rośliny o rozwiniętej części naciowej, ale bez jadalnej części podziemnej.
Jak informuje PIORiN, do Inspekcji wpłynęły już dziesiątki wniosków o przeprowadzenie kontroli i oględzin upraw.
PIORiN rusza z kontrolami u rolników
Podczas prowadzonych kontroli inspektorzy nie ograniczyli się jedynie do wizji w terenie. Sprawdzane są również dokumenty zakupu nasion, etykiety, opakowania oraz faktury, które mogą wskazać źródło pochodzenia wadliwego materiału siewnego. Celem działań jest ustalenie, kto wprowadził na polski rynek nasiona, które nie spełniają wymagań odmianowych.
Równolegle PIORiN prowadzi postępowanie kontrolne u dystrybutora nasion, który jako pierwszy wprowadził te partie do obrotu w Polsce. Według ustaleń Inspekcji, hodowcą i dostawcą nasion jest zagraniczna firma.
Próbki trafiły do COBORU
Aby potwierdzić, czy rzeczywiście doszło do błędu w materiale siewnym, próbki nasion pobrane z opakowań rolników i dystrybutora przekazano do Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych (COBORU) w Słupi Wielkiej. Tam specjaliści ocenią tożsamość odmianową nasion i ustalą, czy faktycznie różnią się one od tego, co deklarowano na etykietach.
PIORiN: Inspekcja nie rozstrzyga sporów
Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa przypomina, że nie posiada uprawnień do rozstrzygania sporów handlowych między rolnikami a dystrybutorami nasion. Może jednak dostarczyć oficjalnych protokołów z kontroli, które stanowią istotny dowód w ewentualnych postępowaniach sądowych.
Dlatego PIORiN apeluje, aby wszyscy rolnicy, którzy zauważyli podobne problemy na swoich plantacjach, złożyli wniosek o kontrolę do właściwego wojewódzkiego inspektora ochrony roślin i nasiennictwa. Kontrole są prowadzone wyłącznie na wniosek, dlatego działania obejmują tylko zgłoszone gospodarstwa.
Co rolnicy mają zrobić?
Przede wszystkim należy zachować wszystkie dokumenty dotyczące zakupu nasion: faktury, etykiety oraz, jeśli to możliwe, oryginalne opakowania materiału siewnego. Te dowody mogą okazać się przydatne, jeśli sprawa trafi na drogę sądową lub będzie wymagała rekompensaty.
Eksperci również podkreślają, że w przypadku wystąpienia podejrzenia błędu odmianowego, szybkie zgłoszenie problemu do PIORiN jest kluczowe - pozwala Inspekcji zebrać materiał dowodowy i zapobiec dalszemu obrotowi wadliwych nasion.
źródło: PIORIN
Agnieszka Sawicka
