Żniwa 2025 na finiszu - dobre plony, dramatycznie niskie ceny
To był wyjątkowo trudny sezon dla rolników. Deszcze i krótkie okna pogodowe opóźniały zbiory i pogarszały jakość ziarna. Choć plony ilościowo są niezłe, to jednak sporo pszenicy nadaje się wyłącznie na paszę.
Jakie plony w Wielkopolsce?
Zobaczmy, jak sytuacja wygląda w poszczególnych powiatach:
- Powiat złotowski: jęczmień ozimy 4,1 t/ha, jęczmień jary 3,8 t/ha, pszenica ozima 4,2 t/ha, pszenica jara 3,7 t/ha, pszenżyto ozime 4,2 t/ha, pszenżyto jare 3,7 t/ha, żyto 3,9 t/ha, owies 3,5 t/ha, mieszanki zbożowe 3,8 t/ha, rzepak ozimy 3,0 t/ha, rzepak jary 2,8 t/ha.
- Powiat poznański: rzepak ok. 3,5 t/ha, jęczmień ozimy 5,5–7 t/ha, pszenica 6–8 t/ha, żyto hybrydowe 5–6 t/ha.
- Powiat średzki: jęczmień ozimy 6–8 t/ha, jęczmień jary ok. 6 t/ha, pszenżyto 4–7 t/ha.
-
Powiaty grodziski, wolsztyński i nowotomyski: pszenica ozima 5–8 t/ha, jęczmień ozimy 4–8 t/ha, jęczmień jary 4–6 t/ha, pszenżyto 3–8 t/ha, żyto ozime 3–6 t/ha, rzepak 2,5–4,2 t/ha.
-
Powiat turecki: pszenica 5–8 t/ha, żyto 3–4 t/ha, jęczmień 5–8 t/ha, pszenżyto 4–8 t/ha, owies 3–4 t/ha.
-
Leszno i Gostyń: jęczmień 8–10 t/ha, żyto 5–8 t/ha, pszenżyto 8–10 t/ha, pszenica 6–8 t/ha, rzepak 3,5–4,5 t/ha.
-
Powiaty kaliski i ostrowski: żyto 4–5 t/ha, pszenica 5–6 t/ha, owies 4–5 t/ha.
Rolnicy podkreślają, że ilość ziarna jest dobra, ale jakość pozostawia wiele do życzenia - choroby grzybowe i wilgotność ograniczają możliwości sprzedaży. A do tego ceny skupu...
Ceny skupu w Wielkopolsce
Średnie ceny skupu w woj. wielkopolskim kształtują się następująco:
- pszenica konsumpcyjna – około 755 zł za tonę,
- pszenica paszowa waha się w granicach 715 zł/t,
- pszenżyto skupowane jest średnio po około 615 zł/t,
- żyto po około 550 zł/t,
- jęczmień kosztuje przeciętnie około 620 zł/t,
- owies około 500 zł/t,
- rzepak - średnia cena w regionie wynosi około 1970 zł za tonę.
Skupy zbóż wstrzymane – problem narasta
Rolnicy w Polsce kończą żniwa 2025, ale zamiast satysfakcji pojawia się frustracja. Ceny zbóż spadły do poziomu sprzed 20 lat, a wiele punktów skupu po prostu przestało przyjmować ziarno. Elewary są przepełnione, a część firm tłumaczy się koniecznością dosuszania wcześniej zakupionego zboża. Dla wielu gospodarstw w całym kraju oznacza to brak możliwości sprzedaży i ogromne problemy finansowe.
Ci, którzy mają możliwość, magazynują zboże, czekając na poprawę sytuacji na rynku. W dodatku koszty nawozów, paliwa i środków ochrony roślin wzrosły kilkukrotnie w ostatnich latach, a obecne ceny nie pokrywają nawet połowy nakładów. Problemem jest też brak zwierząt w gospodarstwach - paszowe zboże często zalega w magazynach.
Jakie perspektywy dla rolnictwa po tegorocznych żniwach?
Obecnie rolnicy przygotowują ziemię pod kolejne zasiewy, ale wielu już zapowiada, że jeśli sytuacja na rynku się nie zmieni, to ograniczą powierzchnię upraw zbóż w 2026 roku. Izby rolnicze apelują o dopłaty i wsparcie dla przemysłu przetwórczego, by pobudzić popyt i ułatwić sprzedaż.
Więcej o sytuacji żniwnej 2025 można przeczytać w naszym artykule "Skup zbóż wstrzymany, ceny pszenicy runęły. "Paszówka będzie zalegać".
źródło: WIR
oprac. Agnieszka Sawicka
