StoryEditorWiadomości rolnicze

Strajk rolników we Włocławku. Blokują Anwil ze względu na ceny nawozów

11.10.2021., 09:10h
Dziś rano rolnicy z AgroUnii zablokowali zakłady nawozowe Anwil we Włocławku. Zdaniem spółki taka demonstracja doprowadzi do tego, że na rynku zabraknie nawozów. Zobacz, co dzieje się pod Anwilem!

AgroUnia blokuje Anwil ze względu na drastycznie wysokie ceny nawozów

Punktualnie o godz. 9.00 przed bramą nr 2 zakładów nawozowych Anwil we Włocławku rozpoczął się protest działaczy AgroUnii. Zablokowali oni wyjazd i wjazd na teren spółki. Chcą w ten sposób zamanifestować swój sprzeciw wobec drastycznych podwyżek cen nawozów w ostatnim czasie. Ich zdaniem produkowane w Anwilu nawozy są sprzedawane za granicę, przez co nie można ich kupić w Polsce. 

- Dziś blokujemy Anwil, bo w ten sposób mówimy stanowcze NIE chorym cenom nawozów, podwyżkom kosztów produkcji i zmowie cenowej. Chcemy wiedzieć, gdzie i za ile sprzedawany jest nasz nawóz. Chcemy też wiedzieć, dlaczego nie ma nawozu dla polskich rolników – wyjaśniał Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii.

- Zakłady nawozowe windują ceny, by wyciągnąć pieniądze od rolników, by sprawdzić, czy zapłacą jeszcze więcej. A te podwyżki są zbyt wysokie, niewspółmierne do podwyżek cen gazu i surowców. To pokazuje, że Polska to kraj chorych cen. My dziś sprzedajemy za tyle samo, co kilka lat temu, a koszty produkcji są cztery razy większe  – mówił Kołodziejczak. 

Kołodziejczak: przez PiS polska wieś stanie się skansenem?

Dodał, że Jarosław Kaczyński nie reprezentuje interesów polskiej wsi.

- Dziś PiS, nie ingerując w to, co robią spółki Skarbu Państwa, pokazuje, że można polską wieś okradać. Te wysokie ceny nawozów to zabijanie polskiego rolnictwa i dostępu do polskiej żywności. Zabijana w Polsce jest produkcja żywności. Skandalicznie wysokie ceny narzucane przez spółki Skarbu Państwa pokazują, że nasze państwo nie istnieje. Według PiS i komisarza Wojciechowskiego polska wieś ma stać się skansenem. Każdy ma mieć dwie krowy i trochę obornika, by nie musieć kupować nawozów. Ale rolnicy nie będą biernie przyglądać się temu co robi PiS - oburzał się Kołodziejczak.

Zaznaczył, że Anwil zarzekał się, iż nie ma nawozów na magazynie. (Pisaliśmy o tym TUTAJ)

- A tymczasem w weekend widzieliśmy mnóstwo tirów wyjeżdżających z zakładów. Kontaktowali się z nami pracownicy tego zakładu, którzy przyznawali, że Anwil na potęgę, na niespotykaną dotąd skalę, w ten weekend wywoził nawozy – zaznaczył lider AgroUnii. Dodał, że rolnicy czekają na wyjaśnienia Anwilu w sprawie tych niepokojących doniesień. 



Anwil: przez blokadę AgroUnii rolnicy nie otrzymają nawozów

Przed skutkami blokady przestrzega rolników sam Anwil. Władze spółki twierdzą, że protest tylko pogorszy sytuację i na rynku zabraknie nawozów.

- Dzisiejsza blokada zakładu produkcyjnego ANWIL S.A. zorganizowana przez organizacje rolnicze jest działaniem bez precedensu i niesie ze sobą wiele ryzyk i konsekwencji. Stoimy przed brakiem możliwości odbioru wytwarzanych w spółce produktów oraz zakłóceniem normalnego trybu funkcjonowania zakładu – informuje spółka w specjalnym oświadczeniu. 

Anwil zaznacza, że blokada uderza bezpośrednio w samych polskich rolników, którzy nie otrzymają produktu niezbędnego w codziennej pracy.

SPRAWDŹ Jakie są aktualne ceny nawozów?

Daria Studzińska, rzecznik Anwilu podkreśla, że to rynek, a nie Anwil czy PKN ORLEN decydują o cenach produktów na świecie.

- Ceny nawozów niezmiennie kształtują się przede wszystkim w oparciu o ciągle rosnące na międzynarodowym rynku ceny gazu ziemnego, który stanowi ponad 70% kosztów produkcji, szczególnie nawozów azotowych – wyjaśnia Studzińska.


Wypowiedź Rzecznika Prasowego ANWIL S.A. Darii Studzińskiej na temat skutków blokady zakładu produkcyjnego

Anwil poinformował też, że przedstawiciele organizacji związkowych nie mają co liczyć na ujawnienie cen zawartych w kontraktach sprzedażowych pomiędzy Anwilem a punktami dystrybucji nawozów oraz kosztów wytworzenia jednej tony nawozów.

- Są to informacje stanowiące tajemnicę handlową spółki ANWIL, nie możemy ich ujawnić, działamy transparentnie w oparciu o przepisy prawa, w ramach którego spółka funkcjonuje. Tym samym stanowczo zaprzeczamy wszelkim insynuacjom dotyczącym rzekomych spekulacji cenowych przy współpracy z podmiotami odpowiedzialnymi za dystrybucję nawozów azotowych - zaznacza spółka.

Kamila Szałaj, fot. Tomasz Ślęzak

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
20. kwiecień 2024 06:28