Starachowice. Byk śmiertelnie poturbował rolniczkę
14 października na terenie jednej z posesji w gminie Pawłów doszło do tragicznego wypadku, którego ofiarą padła 57-letnia mieszkanka. Jak poinformował aspirant Paweł Kusiak z Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach, kobieta została zaatakowana przez byka podczas próby wejścia do obory. Zwierzę, które waży nawet kilkaset kilogramów, w jednej chwili stało się śmiertelnym zagrożeniem.
Na ratunek było za późno
Mimo błyskawicznej reakcji służb ratunkowych, w tym Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz karetki, życia kobiety nie udało się uratować. Lekarz stwierdził zgon na miejscu zdarzenia. W chwili ataku kobieta przebywała na posesji samotnie, co uniemożliwiło natychmiastowe wezwanie pomocy.
Niebezpieczna praca ze zwierzętami
Śledztwo nadzorowane przez prokuraturę wyjaśnia dokładne okoliczności zdarzenia. To tragiczne zdarzenie jest bolesnym przypomnieniem o niebezpieczeństwach i ryzyku pracy z dużymi zwierzętami gospodarskimi, które mimo pozornego oswojenia mogą nagle i bez ostrzeżenia stać się agresywne i niebezpieczne.
Rolnicy powinni pamiętać o zachowaniu szczególnej ostrożności w kontaktach z bykami oraz o stosowaniu odpowiednich środków bezpieczeństwa, które mogą uratować życie przy pracy z tymi zwierzętami.
W 2024 roku do Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS) zgłoszono 9 930 wypadków w rolnictwie, z czego 9 378 zostało zakwalifikowanych jako wypadki przy pracy rolniczej. Spośród tych wypadków 940 (12% wszystkich zgłoszonych i będących podstawą wypłat odszkodowań) dotyczyło uderzeń, przygnieceń i pogryzień przez zwierzęta. Ten rodzaj wypadków znalazł się na drugim miejscu pod względem częstości, tuż za upadkami osób, które stanowiły 52% przypadków.
Michał Czubak
fot. ilustracyjne/Pixabay
