StoryEditorŻycie wsi

Czym może zaskoczyć Muzeum w Szreniawie?

02.02.2020., 07:02h
– Świnia na stole operacyjnym to też muzeum? Widzę poglądowy gabinet weterynaryjny – pytam o jedno ze zdjęć Mariusza Gąszczołowskiego zajmującego się promocją Muzeum Narodowego Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie.
Nie poglądowy, tylko jeden z pawilonów. Z prawdziwym gabinetem. A świnia czeka pewnie na jakiś zabieg. I leży nie na atrapie, tylko na prawdziwym stole operacyjnym. U nas nie ma atrap. A jeśli nie mamy oryginałów, to zawsze wierne kopie sprzętów – wyjaśnia Mariusz Gąszczołowski.

Pretekstem do rozmowy jest ostatni etap promocji zmodernizowanych pawilonów na terenie muzeum – zaprojektowanych zgodnie z najnowszymi trendami w architekturze wnętrz.

11 różnych pawilonów

Eksponowane przez nas przedmioty nie są nowe, ale pojawiają się teraz w nowych aranżacjach i nowej przestrzeni, zaprojektowanej przez architektów. Nie stanął też żaden nowy pawilon – odnowiliśmy stare, a innym, dotąd częściowo rozebranym, przywróciliśmy dawny blask – mówi Mariusz Gąszczołowski i wymienia nazwy pawilonów: Dzieje rolnictwa, Rzemiosło, Cukrownictwo, Piekarnictwo, Olejarstwo, Mleczarstwo, Uprawa roślin, Paszoznawstwo, Chów zwierząt z weterynarią, Transport wiejski i muzeum Tarpana, które zrobiono z przystosowanej do tego celu obory.

Wnętrza pawilonów robią piorunujące wrażenie. W Rzemiośle – drewniane wyspy o krętych brzegach, a na nich maszyny do szycia, kołowrotki, międlarki do lnu. Wszystko na tle sielskiego widoku, który wielkością aspiruje do Panoramy Racławickiej. Punktowo zaprojektowane światło wydobywa cenne detale. Pawilon paszoznawczy i uprawowy to sceneria żywcem wzięta z filmów science fiction. Łodygi i włókna zatopione w wielkich menzurach przypominają futurystyczną taśmę produkcyjną.


  • Sprzęty w pawilonach są w przeważającej większości oryginałami – do tego sprawnymi. Nowa ekspozycja łączy tradycję z nowoczesnością ze smakiem i prawdziwie artystycznym sznytem. To po prostu trzeba zobaczyć!

Muzeum w Szreniawie zaskoczy nawet najbardziej wybrednych

Nowe muzeum musi być interaktywne. Ale, jak mówi  Mariusz Gąszczołowski, nie będzie to polegać wyłącznie na uruchamianiu aplikacji na małym ekranie.

Inaczej rozumiemy interaktywność. To aktywne uruchamianie urządzeń, choćby żaren. To zatem muzeum, w którym nie tylko nie zakazuje się, ale wręcz namawia do osobistego obcowania z eksponatami – reklamuje muzeum jako jedno z nielicznych tego typu w Europie i jednocześnie mieszczące się z nową ekspozycją w światowej czołówce.

Wszystko to będziecie mogli oglądać od 16 lutego tego roku.

Karolina Kasperek
Zdjęcia: Muzeum Narodowe Rolnictwa w Szreniawie
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
12. grudzień 2024 04:54