StoryEditorZdrowie

Sprawdź, co cennego ma dla ciebie jajo

30.03.2018., 16:03h
Jemy je odkąd chodzimy po tym świecie. Jaja były na nim z pewnością przed nami. Ptaki, które je składają, pojawiły się na ziemi dużo wcześniej od ssaków.
Kury udomowiono podobno w Indiach jakieś 5 tysięcy lat temu, ale są dowody archeologiczne na to, że raczyliśmy się jajami już w neolicie. A to jakieś 8 tysięcy lat temu.

Jajo – obiekt pożądania

Starożytni Rzymianie jedli z upodobaniem jaja pawie. Chińczycy zaś wyjątkowo podobno gustowali w gołębich. Fenicjanie z kolei pasjami jadali jaja strusie. Dziś za rarytas uważane są jaja przepiórcze. Ale w wielu regionach i różnych grupach etnicznych na czoło jajecznego menu wysuwają się jaja a to siewki, a to kuropatwy, mewy, indyka, pelikana, kaczki czy gęsi.

Kilka faktów na szybko. Jaja, bez względu na gatunek ptaka, są uważane dziś za jedno z najlepszych źródeł białka. Około 9% ich zawartości to tłuszcz, który znajduje się niemal wyłącznie w żółtku. Zawierają cholesterol i są jednym z najczęściej spożywanych produktów zwierzęcych na świecie. Obecnie zjadamy ich rocznie średnio 10 kilogramów.

Z jaja – geniusz

Co nam z jajka? Przede wszystkim – mięśnie. Z jednej strony białko, czyli proteiny w jajach, pomagają budować masę mięśniową. Z drugiej zaś spowalniają tempo utraty mięśni.

Jaja przydadzą się też naszym mózgom. Nie tylko nie zwiększą ryzyka demencji, jak się do niedawna sądziło, ale mogą wpłynąć na lepsze wyniki w testach, czyli lepszą pamięć. Jaja zawierają bowiem cholinę – substancję, której potrzebują nasze organizmy, by produkować acetylocholinę. A ta ostatnia to ważny neurotransmitter, czyli substancja, od ilości której zależy dobre komunikowanie się komórek nerwowych. Cholina jeszcze w inny sposób przyczynia się do sprawnej pracy szarych komórek. Z niej bowiem produkowana jest jeszcze jedna substancja –  fosfatydylocholina. Z niej m.in. zbudowane są ściany komórek nerwowych w mózgu.

Tym, których zdążono wystraszyć doniesieniami o tym, że jajka zwiększają ryzyko demencji i choroby Alzheimera, przypominamy, że nie potwierdzono tego w badaniach. Co więcej, fińscy naukowcy odkryli niedawno, że jedzenie jajek nie podwyższa tego ryzyka nawet u ludzi, którzy noszą gen odpowiedzialny za chorobę Alzheimera.

Cholina działa w jeszcze bardziej odległy sposób. Otóż pełni kluczową rolę w unieszkodliwianiu homocysteiny – związku, który odpowiedzialny jest za choroby serca i naczyń wieńcowych.

Dla odporności i mamy

Chcecie być odporni? Nie odmawiajcie sobie jajek! Właśnie prowadzone są badania nad immunoglobulinami, czyli pewnymi przeciwciałami w żółtkach. Ale jajka mają po prostu sporo składników, które w odporności są najistotniejsze. To witamina A, witamina B-12 oraz selen, który jest pierwiastkiem śladowym. Selen dobrze wpłynie też na serce, ale ma również działanie łagodzące stany zapalne w ciele. Jajka mogą więc okazać się cenne dla osób z artretyzmem. Aby skutecznie uzupełniać niedobory selenu, wystarczy kilka jajek tygodniowo.




Jaj nie powinny odmawiać sobie kobiety w ciąży, pod warunkiem jednak, że zjedzą jajo ugotowane albo sparzone, jeśli ma być konsumowane na surowo. Ale w Wielkiej Brytanii naukowcy i służby każą ciężarnym nie bać się nawet surowych jajek. M.in. dlatego, że wyjątkowo surowa jest w tym kraju kontrola pod kątem salmonelli.

Jaja polecane są przez specjalistów ciężarnym z prostego powodu. Wiadomo, że kobietom w tym stanie towarzyszą, często już od pierwszych tygodni, mdłości i wymioty. To powoduje, że ciężarne często rezygnują z wielu potraw czy składników, narażając siebie, i dziecko, na niedobory istotnych składników odżywczych. Jajo – jako „szkatułka” z takimi składnikami – jest świetnym rozwiązaniem. Jaja są polecane też przyszłym mamom, które przed ciążą ważyły zbyt dużo i nie powinny za wiele przybrać na wadze w ciąży. Jajko jest małokaloryczne, a bogate w składniki. Poza tym zawiera kwas foliowy, który powinny spożywać wszystkie ciężarne. Ten związek pozwala minimalizować ryzyko rozszczepu kręgosłupa.

Chudnij z jajami

Po jajka sięgać powinni ci, którzy chcą zapobiec degeneracji plamki żółtej – poważnemu upośledzeniu wzroku. Jajka zawierają luteinę i zeaksantynę, które pomagają zapobiegać temu związanemu z wiekiem ślepnięciu.

A może chciałabyś schudnąć na wiosnę? Włącz w dietę jajka. Mają niewiele kalorii i kryją bogactwo składników odżywczych, ale też dają uczucie pełności, które pozwala nie podjadać, a tym samym redukować kilogramy.

Lista korzyści z jaj niemal się nie kończy. Znajdują się na niej i działanie przeciwnowotworowe, i utrzymujące właściwe ciśnienie krwi. Minimalizowanie ryzyka kamieni nerkowych i przeciwdziałanie niewydolności jelit. A badania przeprowadzone na samicach myszy pokazały, że te karmione żółtkami rzadziej zarażały się bakterią Helicobacter Pylori, która człowiekowi potrafi bardzo uprzykrzyć życie.

Między bajki możesz włożyć fatalny wpływ cholesterolu. Jajka posiadają go, ale w bardzo licznych już badaniach udowodniono, że ma on nikły, jeżeli w ogóle, związek z poziomem cholesterolu we krwi.

Ryzyk z jajkiem nie ma wiele. Jeśli chcemy zrobić kogel-mogel albo krem na żółtkach, sparzmy jajka. Nie przechowujmy też tych, które mają uszkodzoną skorupkę. Nie decydujmy się też na jajo stare, czyli np. po wygaśnieciu daty ważności. A jeśli mamy jajka prosto z kurnika, jest prosty sposób na sprawdzenie świeżości. Włóżmy je do naczynia z wodą. Jajo świeże będzie stało albo ewentualnie lekko się przechyli. Jeśli jajo „wybierze” pozycję leżącą, to znak, że nie warto po nie sięgać.
   
Karolina Kasperek
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
29. kwiecień 2024 01:49