StoryEditorZdrowie

W obawie przed koronawirusem nie bierz leków na zapas

22.03.2020., 15:03h
Kiedy piszemy ten tekst, Światowa Organizacja Zdrowia ogłasza, że epidemia koronawirusa jest już pandemią. To oznacza globalny zasięg tego wirusa i możliwość zakażenia się nim przez każdego mieszkańca planety. To znaczy coś jeszcze. Że mamy obowiązek zachowywać się odpowiedzialnie. Tym bardziej, że wielu z nas udziela się panika. I prowadzi do zachowań, które mogą stać się nawet bardziej niebezpieczne niż koronawirus.

Czy popularne leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe działają na koronawirusa?

Jakiś czas temu w mediach pojawiła się informacja o tym, że z aptek znikają nie tylko suplementy wspomagające odporność, ale też w dużych ilościach popularne leki stosowane przy przeziębieniach, działające przeciwbólowo, przeciwgorączkowo i przeciwzapalnie. Są wśród nich tzw. niesteroidowe leki przeciwzapalne, do których należą takie substancje czynne, jak ibuprofen, naproksen, ketoprofen czy kwas acetylosalicylowy, znany pod nazwą polopiryna czy aspiryna.
Lekiem z innej grupy, ale działającym podobnie, jest paracetamol. Lekarze podejrzewają, że część z nas kupuje te leki, by brać je „na zapas”, czyli w sytuacji, w której nie mamy objawów. Dlaczego tak robimy? Ludzie kojarzą wspomniane leki z leczeniem przeziębienia, czyli infekcji wirusowej. Skoro leki te mają moc osłabiania objawów infekcji, to mogą kojarzyć się ze wzmacnianiem odporności.

To absolutnie błędne założenie – leki te działają wyłącznie na objawy, które wywołuje obecność wirusa. Nie leczą z niego ani też nie podnoszą odporności. A zatem nie ma sensu brać ich na zapas. Co więcej, może się to okazać szkodliwe.

Dlaczego długoterminowe przyjmowanie leków jest szkodliwe?

Długie przyjmowanie tych leków może powodować bóle brzucha wynikające z podrażnienia żołądka, ale też uczucie dyskomfortu w nadbrzuszu. Mówimy o przyjmowaniu leków w dawkach ponad terapeutycznych, czyli w ilości większej niż ta dopuszczona do spożycia w ciągu doby, a podana na ulotce. Takie leki powinno się przyjmować tylko, kiedy występują objawy i nie dłużej niż 5 dni. Przyjmowanie dawki większej może okazać się bardzo szkodliwe dla wątroby. Ale działanie toksyczne leku ujawni się też, jeśli bierzemy go dłużej niż okres podany na ulotce – wyjaśnia dr Eryk Matuszkiewicz, internista, toksykolog i rzecznik Szpitala Miejskiego im. Franciszka Raszei w Poznaniu.
Dodaje też, że szczególnie na ibuprofen czy ketonal powinni uważać wszyscy z refluksem żołądkowo-przełykowym, zapaleniem śluzówki żołądka czy wrzodami żołądka. U tych osób w przypadku infekcji bardziej polecanym lekiem jest paracetamol. Pamiętajmy też, że aspiryny czy polopiryny, a więc wszystkich środków z kwasem acetylosalicylowym, nie wolno podawać dzieciom poniżej 12 roku życia!

Karolina Kasperek
Zdjęcie: Pixabay
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
27. kwiecień 2024 10:09