Jak dbać o nerki?

Kto z młodych myśli o nerkach? Czy w ogóle o nich myślimy? We znaki najczęściej dają się nam żołądek, jelita, wyrostek robaczkowy. Bolą nas głowa, stawy, gardło. Czasem poczujemy ucisk po prawej stronie albo zrobi sie nam trochę mdło, i wtedy przypomnimy sobie o wątrobie. Nerki to taki organ, który potrafi bardzo długo nie odzywać się we własnej obronie. Przez lata wielu z nas prowadzi zabójczy dla nerek tryb życia. Kiedy już się odezwą, a nie jest to iczy kamień nerkowy, zwykle jest już za późno na ich ratowanie. Co zatem robić, by mieć pewność, że im nie szkodzimy?

Przy nerkach nie przesadzaj z lekami

Przede wszystkim nie przesadzaj z niektórymi lekami, zwłaszcza niesteroidowymi lekami przeciwzapalnymi – NLPZ. Należy je stosować wyłącznie zgodnie z zaleceniami i tylko wtedy, gdy naprawdę ich potrzebujesz.

NLPZ to leki takie jak ibuprofen (ma różne nazwy handlowe), kwas acetylosalicylowy (polopiryna, aspiryna), naproksen czy ketoprofen. Mogą uszkodzić nerki, jeśli zażyjesz ich zbyt wiele na raz lub zażywasz je zbyt często. A długotrwałe stosowanie inhibitorów pompy protonowej (PPI) w leczeniu wrzodów lub refluksu żołądkowo-przełykowego może zwiększyć ryzyko przewlekłej choroby nerek. Należy je przyjmować tylko wtedy, gdy lekarz uzna, że są potrzebne. Jeśli na opakowaniu dostępnego bez recepty ibuprofenu napisane jest, że wolno przyjąć trzy tabletki na dobę, to należy się bezwględnie stosować do tego zalecenia. Każde odstępstwo musi być skonsuktowane z lekarzem.

Antybiotyki są szkodliwe dla nerek

Uważaj na antybiotyki – niektóre ich rodzaje mogą uszkadzać nerki. Może się to zdarzyć, nawet jeśli jesteś całkowicie zdrowy i nie chorujesz na żadną chorobę przewlekłą, ale szczególnnie duże ryzyko występuje u osób, u których nerki już nie są w pełni wydolne. Niektóre rodzaje antybiotyków, jak penicylina, sulfonamidy czy cefalosporyny, częściej powodują uszkodzenia. Czy to znaczy, że kiedy zainfekuje nas bakteria, mamy zrezygnować z leczenia? W żadnym wypadku! Antybiotyki ratują życie. Nie wolno jednak bez konsultacji z lekarzem korzystać z nich przy pierwszym bólu gardła, kaszlu czy gorączce, kiedy nie wiesz jeszcze co ci dolega, a w szafce zostało opakowanie przepisane jakiś czas temu.

Supelmenty diety mogą szkodzić nerkom

Może to zabrzmi jak absurd, ale nerkom mogą szkodzić też suplementy ziołowe. Zwłaszcza po połączeniu z niektórymi lekami.

Producenci suplementów nie muszą udowadniać, że ich produkty są bezpieczne, a niektóre z nich mogą być szczególnie szkodliwe u osób cierpiących na choroby nerek, ponieważ mogą pogorszyć ich stan lub wpłynąć na działanie niektórych leków. W badaniach z 2012 roku (badania można znaleźć na stronie internetowej CJASN – Clinical Journal of the American Journal of Nephrology, czyli czasopisma Amerykańskiego Towarzystwa Nefrologicznego), w których badano substancje potencjalnie szkodliwe dla nerek, na liście znalazło się 15 ziół i suplementów. Były wśród nich chrom, kreatyna, lukrecja, kora wierzby, witamina C i johimba lekarska. Ta ostatnia to afrykańskie drzewo. Pozyskiwana z niego johimbina jest w wielu krajach suplementem wykorzystywanym do szybkiego spalania tkanki tłuszczowej i w problemach z erekcją.