StoryEditorhodowla owiec

Jaki jest sposób na sukces w hodowli owiec fermy w Kociugach?

17.05.2022., 08:05h
Owce romanowskie oraz rasy merynos polski w starym typie utrzymywane w Zakładzie Doświadczalnym w Pawłowicach, dzięki prowadzonym pracom hodowlanym cechują się nadzwyczaj wysoką plennością. Pięć jagniąt w wykocie w przypadku owiec romanowskich nie jest wielkim zaskoczeniem, a odchów młodych także nie sprawia trudności.

Ferma owiec w Kociugach należąca do Zakładu Doświadczalnego w Pawłowicach działa od lat 70 ub.w. Pierwsze owce, które trafiły do zakładu w liczbie 320, były rasy merynos polski. Powstała owczarnia zarodowa i rozpoczęły się prace hodowlane nad tym gatunkiem zwierząt. Początkowo obejmowały użytkowość wełnistą i mięsną merynosów polskiego i bułgarskiego oraz ich mieszańców.

Do dziś stada rasy merynos polski znajdują się głównie w Wielkopolsce i w województwie kujawsko-pomorskim. W latach 70. ub.w. owczarstwo rozwijało się intensywnie, a w Polsce utrzymywano szczególnie owce ras wełnistych. Wełna była wówczas podstawą i stawiano na merynosy – 50–60% dochodu z produkcji owiec opierało się na pozyskiwaniu wełny. Popularne były konkursy dla strzygaczy. Niestety, czasy się zmieniły, a w produkcji odzieżowej zaczęły dominować surowce syntetyczne, dlatego obecnie wełna owiec traktowana jest raczej jako odpad. Cena, jaką się uzyskuje, ledwo pokrywa koszt strzyżenia.

Brakuje popytu na wełnę, ale zaczyna także brakować strzygaczy, więc jest coraz większy problem ze zorganizowaniem strzyżenia owiec. Wełny nowozelandzka czy austra...

Pozostało 90% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
23. kwiecień 2024 20:38