StoryEditorASF

Kolejne ognisko ASF w gospodarstwie. Wirus zaatakował w Mycielinie pod Żaganiem

17.06.2022., 08:06h
Złe wiadomości docierają do nas z woj. lubuskiego. W jednym z tamtejszych gospodarstw, utrzymujących tylko dwie świnie, stwierdzono wirusa ASF. To już trzecie ognisko tej choroby w Polsce w tym roku. 

Najpierw Wielkopolska, teraz lubuskie. Co tydzień pojawia się kolejne ognisko ASF u świń

Wirus ASF znów się rozpędza. Ognisk choroby u świń przybywa w zastraszającym tempie. Minęło niewiele ponad dwa tygodnie od wybuchu pierwszego ogniska w Polsce w tym roku, a już mamy trzecie. 

Tym razem ASF stwierdzono w gospodarstwie leżącym w pobliżu wsi Mycielin w gminie Niegosławice, w powiecie żagańskim (woj. lubuskie). Jak poinformował nas Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Żaganiu, w gospodarstwie utrzymywano dwie sztuki świń.

Teraz wokół ogniska w promieniu co najmniej 3 km wojewoda ustanowi obszar zapowietrzony, a w promieniu co najmniej 10 km – obszar zagrożony. Dla producentów trzody chlewnej znajdujących się na tym terenie oznacza to nie tylko kontrole, ale także ograniczenia przy przemieszczaniu świń poza strefę. Rolnik, który chce wywieźć swoje świnie, musi spełnić dodatkowe wymogi w zakresie bioasekuracji i uzyskać zgodę lekarza weterynarii.

Na razie nie wiadomo, w jaki sposób wirus trafił do gospodarstwa. Obecnie trwa dochodzenie, które ma na celu ustalenie źródła zakażenia oraz wykluczenie ryzyka przeniesienia choroby do innych gospodarstw.

Generalnie w okolicach Mycielina nie ma wielu producentów trzody chlewnej. W promieniu jednego kilometra od ogniska znajduje się jedno stado świń. A w promieniu 3-10 km są cztery stada. 

Hodowcy świń przerażeni rozprzestrzenianiem się wirusa

Na doniesienia o kolejnych ogniskach nerwowo reagują producenci trzody chlewnej. Ceny skupu świń nie pokrywają kosztów produkcji nawet w białych strefach, a co dopiero mówić o obszarach objętych ograniczeniami. A tych przybywa wraz z pojawianiem się kolejnych ognisk.

- W ostatnim tygodniu stwierdzono 3 ognisko tej choroby w chlewni, tym razem w województwie lubuskim. Producenci i hodowcy świń patrzą na to z przerażeniem w oczach i mają nadzieję, że wirus uda się powstrzymać, tym bardziej że Wietnam oficjalnie zarejestrował szczepionkę na tę chorobę. Jeśli będzie ona faktycznie tak skuteczna, jak oczekiwaliby producenci i hodowcy, to już w niedługim czasie byłaby szansa na stopniowe uwalnianie się od wirusa i powrotu do normalnych warunków handlowych w wieprzowinie - ocenia Bartosz Czarniak z Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej Polsus.

ASF zaatakował w największym zagłębiu trzodziarskim w Polsce

Pierwsze w tym roku ognisko ASF u świń wybuchło 1 czerwca w miejscowości Boguszyn, w gminie Włoszakowice, w powiecie leszczyńskim w Wielkopolsce. Utrzymywano w nim 1994 świnie (175 loch i loszek, 1249 prosiąt i warchlaków, 570 tuczników). 

Z kolei drugie ognisko wykryto 7 czerwca w miejscowości Bieżyń, w gminie Krzywiń, w powiecie kościańskim. Utrzymywano w nim stado 88 świń (10 loch, 27 prosiąt, 51 tuczników).

Warto zauważyć, że miejscowość Bieżyń, w której wykryto drugie ognisko, leży w prostej linii ok. 35 km od Boguszyna.

ASF w Polsce nie odpuszcza

W woj. lubuskim wirus pojawił się po raz pierwszy w 2020 roku. W ubiegłym roku służby weterynaryjne potwierdziły w tym regionie sześć ognisk ASF u świń. Jedno z nich wybuchło w maju w powiecie żagańskim. Wtedy choroba także zaatakowała małe stado - 46 świń.

Z kolei w tym roku w Polsce stwierdzono 1110 przypadków ASF u dzików. Wystąpiły aż w 12 województwach. W ubiegłym roku ognisk u świń było 124

Wirus nie daje o sobie zapomnieć także w innych krajach Europy, m.in. w Niemczech i we Włoszech.

 Kamila Szałaj, fot. archiwum

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
13. grudzień 2024 23:48