– Budowanie dobrej hodowli bydła mlecznego trwa latami i z tego względu moja decyzja może wydawać się radykalna, ale produkcja mleka jest też bardzo pracochłonna i to z tego względu przeszedłem na bydło mięsne – przyznał hodowca.Andrzej Rutkowski
StoryEditorReportaż z gospodarstwa

Rolnik z Podlasia wymienił supermleczne HF-y na mięsne angusy. Jakie ma korzyści?

09.11.2024., 14:15h

Decyzja o likwidacji stada mlecznego była bardzo trudna dla Ryszarda Dmochowskiego, wszak jego mlecznice dawały średnio w 305 dni laktacji prawie 13 tys. kg mleka, co kilka lat temu było najlepszym wynikiem w województwie podlaskim i trzecim w kraju wśród obór do 20 krów.

Dlaczego rolnik zlikwidował mleczne stado na rzecz mięsnych angusów?

Niemniej rolnik w 2016 roku zakupił pierwsze odsadki rasy angus czerwony i od tej chwili zaczął stopniowo likwidować stado bydła mlecznego zastępując je sukcesywnie powiększanym stadem mięsnym.

Budowanie dobrej hodowli bydła mlecznego trwa latami i z tego względu moja decyzja może wydawać się radykalna, ale produkcja mleka jest też bardzo pracochłonna i to z tego względu przeszedłem na bydło mięsne. W gospodarstwie pracuję w pojedynkę. Obecnie już nie mam bydła mlecznego, a bydło mięsne chciałem hodować znacznie wcześniej, ale bałem się, że ciężko będzie wyżyć tylko z tego kierunku produkcji. Chociaż wcale nie jest tak źle jak myślałem. Pomimo że są mniejsze przychody ze sprzedaży bydła mięsnego niż ze sprzedaży mleka, to i koszty utrzymania są znacznie niższe – podkreślił Ryszard Dmochowski.

image
Grupa jałówek i młodych krów
FOTO: Andrzej Rutkowski

Te rasy bydła uzupełniały się doskonale

Przez kilka lat hodowca prowadził równolegle dwa stada: jedno mleczne i drugie mięsne, i jak podkreśla, takie gospodarowanie ma sens ponieważ pozwala osiągnąć bardzo dobry wynik ekonomiczny.

Gdybym tylko miał więcej ziemi i rąk do pracy, to nadal prowadziłbym dwa stada równolegle – jedno hf-a, a drugie angusa. Te dwie rasy i dwie gałęzie produkcji super się uzupełniają. Słabszej jakości pasze, mniej zasobne w składniki pokarmowe np. z trwałych łąk podawałem bydłu mięsnemu, a najlepsze zostawały dla bydła mlecznego. To dlatego wydajność krów mlecznych jeszcze bardziej wzrosła, a bydło mięsne było „utylizatorem” pasz, które niekoniecznie są dobre dla wybrednego hf-a. Każdemu hodowcy bydła mlecznego polecam utrzymywanie dodatkowo pewnej ilości bydła mięsnego w celu dojadania gorszych pasz – oznajmił Ryszard Dmochowski.

image
Jedna z krów matek wraz ze swoim synem
FOTO: Andrzej Rutkowski
Pozostało 79% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
08. grudzień 2024 08:05