StoryEditorWiadomości rolnicze

Warto zainwestować w ogrodzenie

07.02.2017., 11:02h
Przestrzeganie zasad bioasekuracji to jedyna skuteczna droga do ograniczenia szerzenia się afrykańskiego pomoru świń. W gospodarstwach znajdujących się w strefach ASF, w których obowiązują ograniczenia weterynaryjne, rolnicy muszą spełnić zalecane wymogi, gdyż mogą zostać pozbawieni odszkodowania. Po zmianach przepisów będą mogli ubiegać się o dofinansowanie ogrodzenia gospodarstwa.

Bioasekuracja powinna uniemożliwiać lub istotnie ograniczać możliwości wprowadzenia chorobotwórczych drobnoustrojów na teren chlewni. Jest skuteczna tylko wtedy, kiedy stanowi solidną barierę dla przenikania zarazków. W przypadku budowania nowych obiektów myśli się o niej już na etapie lokalizacji i projektowania budynków. Kiedy obiekty już funkcjonują, najważniejsze w obecnej sytuacji walki z afrykańskim pomorem świń jest zminimalizowanie kontaktu pomiędzy dzikami i świniami przez ogrodzenie chlewni. Niestety często brak jest szczelnego ogrodzenia gospodarstwa, a dziki przychodzą do zabudowań w poszukiwaniu pożywienia.

Ministerstwo rolnictwa przygotowuje nowe regulacje prawne, które umożliwią rolnikom staranie się o dofinansowanie na bioasekurację stad przed afrykańskim pomorem świń. Pomoc będzie adresowana do producentów trzody chlewnej z obszarów ASF, a współfinansowaniem objęte będą koszty ogrodzeń i niecek do dezynfekcji. Maksymalna wysokość pomocy udzielonej jednemu beneficjentowi w okresie realizacji PROW 2014–2020 nie będzie mogła przekroczyć 100 000 zł. Niestety, ze względu na ograniczony budżet programu nie przewiduje się objęcia pomocą rolników poza obszarami wyznaczonymi w związku ze zwalczaniem afrykańskiego pomoru świń.

Nic nie może się przedostać

Bioasekuracja jest najtańszym sposobem ochrony stad przed ASF, a podjęte działania być może pozwolą na utrzymanie wirusa tylko wśród dzików, które są wektorem, szerzenia się jego. Dlatego Inspekcja Weterynaryjna zwraca uwagę, by rolnicy utrzymywali świnie w sposób wykluczający kontakt z dzikami, karmili je paszą zabezpieczoną przed dostępem zwierząt dzikich oraz zwracali uwagę na sposób przechowywania słomy. Pomaga w tym wprowadzenie dodatkowych zabezpieczeń na terenie gospodarstwa, takich jak budowa ogrodzenia.


W przypadku regionu, gdzie zagrożenie epizootyczne ze strony dzików jest niewielkie, wystarczy ogrodzenie z siatki drucianej. Tam, gdzie zagrożenie epizootyczne jest duże, uzasadnione jest ogrodzenie podwójne, a jeśli pojedyncze – to ze szczelnej blachy. Powinno być solidnie przytwierdzone do zagłębionej w ziemi na głębokość co najmniej 30 cm podmurówki. Zabezpieczenie takie uniemożliwia lub w zasadniczy sposób utrudnia przedostanie się na teren chlewni dzików, psów, kotów oraz gryzoni.

Jeśli ściany budynku są lite, wystarczy poprowadzenie ogrodzenia do granicy budynku, ale nie może być możliwości wejścia osób postronnych czy zwierząt na teren gospodarstwa i do chlewni. Trzeba także umieścić w odpowiednim miejscu tablicę informującą o tym, że osoby postronne nie mają prawa wstępu na teren obiektu.

Dokonując analizy zagrożeń przy planowaniu budowy nowej chlewni, należy wziąć pod uwagę odległość od innych gospodarstw utrzymujących trzodę chlewną, jak również gęstość populacji zwierząt w danym regionie. Niezależnie od zagrożenia wirusem afrykańskiego pomoru świń, niektóre drobnoustroje chorobotwórcze mogą bowiem przemieszczać się drogą powietrzną na różne odległości. Dlatego najlepiej jeśli chlewnie są usytuowane w odległości około 3–8 km od innych obiektów, w których utrzymywane są świnie. Zaleca się, by chlewnia zlokalizowana była co najmniej 450 m od drogi, po której poruszają się pojazdy przewożące zwierzęta.

Rampa załadowcza

Szczelne ogrodzenie gospodarstwa nic nie da, jeśli na jego teren będą mogły wjeżdżać samochody przywożące lub odbierające świnie. Konieczna jest więc rampa załadowcza zbudowana tak, aby graniczyła z ogrodzeniem. Powinna być ogrodzona, a bramka prowadząca na rampę musi być otwierana tylko w jedną stronę, by świnia wprowadzona na rampę nie mogła z niej wrócić. Dobrze, jeśli rampa załadowcza jest nachylona w sposób umożliwiający spływ wody używanej do jej mycia poza teren chlewni. Ważne jest też, by kierowcy nie opuszczali szoferki i nie wchodzili na teren gospodarstwa czy nawet na płytę rampy załadowczej.

W sytuacji zagrożenia afrykańskim pomorem świń wydaje się, że zasadne byłoby rozszerzenie programu bioasekuracji na teren całego kraju. Obecnie zasady te są stosowane tylko w strefie występowania ASF, a to może być za mało, aby skutecznie przeciwdziałać przenoszeniu się tego groźnego wirusa na resztę kraju.

Dominika Stancelewska

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
28. kwiecień 2024 20:02