StoryEditorWiadomości rolnicze

Większość stad może mieć PRRS

17.11.2015., 10:11h
  Zespół rozrodczo-oddechowy świń (PRRS) jest sporym problemem, głównie z powodu dużych strat ekonomicznych, jakie ze sobą niesie. Należy więc robić wszystko, aby chronić przed nim stada. Brak jest jednak dokładnego monitoringu występowania i rozprzestrzeniania choroby.

Zespół rozrodczo-oddechowy to choroba, która corocznie powoduje ogromne straty u producentów trzody chlewnej na całym świecie. Jest wysoce zakaźna i powoduje przede wszystkim problemy układu oddechowego i rozrodczego. Przyczynia się do znacznego spadku skuteczności kryć loch (nawet do 40–45%). U macior prośnych natomiast dochodzi do poronień, co jest wynikiem śródmacicznych zakażeń płodów. Mioty chorych loch mogą być też mało liczne, a prosięta słabe, o niskiej masie urodzeniowej, a nawet martwe i zmumifikowane. Niekiedy dochodzi do śmierci osesków kilka lub kilkanaście godzin po urodzeniu. Zakażenie płodów w trakcie ciąży może też skutkować ich gorszym rozwojem – wówczas prosięta mogą mieć wrodzoną rozkroczność.

Szczegóły dotyczących tego tematu znajdziecie Państwo w numerze 47/2015 "Tygodnika Poradnika Rolniczego".

Jeżeli jeszcze nie masz prenumeraty "Tygodnika Poradnika Rolniczego", możesz ją zamówić korzystając z zakładki Prenumerata lub zadzwonić pod numer (61) 886 06 30 lub skorzystać z e-wydania.

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
04. maj 2024 07:05