StoryEditorWiadomości rolnicze

Agregaty Uni-Tech zaginione bez wieści

03.09.2020., 13:09h
W tym roku kilkakrotnie pisaliśmy o kłopotach jednego z naszych Czytelników z agregatem uprawowym. Zakupił produkt firmy Uni-Tech z Łączkowic (pow. radomszczański, woj. łódzkie). Maszyna po przepracowaniu kilku ha uległa awarii. Producent ją odebrał i następnie przez wiele miesięcy nie zwracał. Okazuje się, że poszkodowanych rolników jest więcej.

Marek Marciniak ze wsi Kamień – Słubice w gm. Gąbin (pow. płocki) kupił w lipcu 2020 r. agregat uprawowy (2,5 m). Agregat wyposażony w dwa rzędy talerzy oraz tylny wał rurowy nie był w stanie znieść nawet lekkich oporów podczas pracy na ściernisku. Popracował na 3 ha i nie nadawał się do użytku. Pokrzywiły się uchwyty, do których zamocowane były talerze i poodkręcały nakrętki samokontrujące, które odpowiadały za trzymanie piast. Rolnik zgłosił awarię producentowi.

Po wielu tygodniach prób kontaktu agregat pojechał do producenta na początku października 2019 r. i naprawiony miał wrócić do końca miesiąca. Do dziś nie wrócił. Po tym jak opisaliśmy sprawę, honorowo zachował się bezpośredni sprzedawca agregatu, który zwrócił rolnikowi pieniądze.

Okazuje się, że kłopoty z agregatami Uni-Tech miało więcej rolników. Artur Sobkowiak ze wsi Konin w gm. Rędziny (pow. częstochowski, woj. śląskie) kupił agregat Uni–Tech, który na fakturze został oznaczony TS 3,0 m. w. r. t. 560 pod koniec czerwca 2019 r.

Nie zerwał ścierniska
– Byłem na miejscu u producenta. Maszyny sprawiały bardzo dobre wrażenie....

Pozostało 84% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
29. kwiecień 2024 05:25