Marcin Cybulski oraz jego ojciec Bolesław wspólnie prowadzą gospodarstwo rolne w Rożnowie koło Obornik na północy Wielkopolski. Gospodarstwo liczy około 50 ha, z czego blisko połowa jest dzierżawiona. Żeby taki teren właściwie oporządzić, potrzebny jest sprzęt rolniczy. Przed czterema laty ojciec z synem zdecydowali się na zakup kolejnego ciągnika. Za namową ojca Marcin wybrał nowego ursusa 11054. Pojazd często stoi w garażu, bo jest niesprawny – pękają w nim szyby.
– Łącznie szyby pękały już siedem razy – tłumaczy Marcin Cybulski. – Przeważnie z prawej strony.
Pękła nawet frontowa szyba. To właśnie jej dotyczyło pierwsze zgłoszenie reklamacyjne.
– Ta szyba była wklęsła w miejscu, gdzie przesuwała się wycieraczka. Z tego powodu nie zbierała tam wody – mówi rolnik.
Szyby pękają, gdy maszyna stoi – i nie ma różnicy czy pod dachem, czy na zewnątrz. Zdarzało się, że jednego dnia pękła jedna boczna szyba, a następnego kolejna.
Tylko pół roku bez kłopotów
Ciągnik kupiony został w listopadzie 2016 roku, a pierwsza wizyta serwisu z wymianą szyby nastąpiła na wiosnę 2017 roku. Kolejne szyby pękały w tempie błyskawi...