StoryEditorCeny świń

"Sprzedałem taniej o 1 zł". Rolnicy zaskoczeni spadkiem ceny tuczników. Ile obecnie płacą zakłady mięsne?

26.10.2022., 14:10h
Rolnicy są mocno zawiedzeni. Oczekiwali zapowiadanych podwyżek cen tucznika, a tymczasem... stawki spadły. - W tamtym tygodniu sprzedałem tucznika po 7,20 zł, a trzy tygodnie temu dostałem 8,20 zł! To jest 1 zł różnicy na kilogramie. W takich sytuacjach człowiekowi odechciewa się tej produkcji - mówi nam jeden z rolników z woj. lubelskiego.  Jakie są aktualne ceny tuczników w Polsce? Sprawdź w naszej SONDZIE!

Podaż tuczników niższa, ale zaspokaja zapotrzebowanie ubojni

Cen skupu tuczników w Polsce nadal wykazują tendencję spadkową, choć obniżki nieco wyhamowały. Część zakładów mięsnych pozostawiła swoje cenniki na niezmienionych poziomach w stosunku do ubiegłego tygodnia, ale np. w Wielkopolsce tuczniki są skupowane o 30 gr taniej. 

Z naszej sondy (ceny pod artykułem) wynika, że obecnie ceny skupu tucznika wahają się w granicach: od 6,30 zł/kg do 7,40 zł/kg w wadze żywej. Z kolei w klasie E stawki wynoszą ok. 9,20 zł/kg.

Również z danych KOWR i MRiRW wynika, że w dniach 10–16.10.2022 r. w zakładach objętych monitoringiem Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej MRiRW cena zakupu żywca wieprzowego ukształtowała się na poziomie 7,31 zł/kg, o 1% niższym niż w poprzednim tygodniu oraz o 7% niższym niż przed miesiącem. Żywiec ten był o 78% droższy niż przed rokiem.

- Na rynku krajowym podaż żywca choć jest zdecydowanie niższa niż w roku ubiegłym, zaspokaja ograniczone zapotrzebowanie ubojni. Przed nami dwa tygodnie o skróconej liczbie dni ubojowych ze względu na święta przypadające na 1 i 11 listopada. Coraz mniej jest optymizmu w szeregach producentów świń, gdyż średnia cena skupu w klasie E w ubiegłym tygodniu została obniżona do 8,85 zł/kg (-0,40). Brak poprawy opłacalności produkcji świń przy wysokich kosztach pasz i energii będzie prowadził do dalszej likwidacji stad - informuje Krajowy Związek Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej Polpig.

Rolnicy zaskoczeni spadkami ceny tucznika

Rolnicy są załamani spadkami cen tucznika, bo liczyli na dużo wyższe ceny.  

- Jesteśmy bardzo zaskoczeni tymi spadkami cen. Nikt ich nie przewidział, bo przecież koszty rosną. Ja po zniżce sprzedałem w tamtym tygodniu tucznika po 7,20 zł, a trzy tygodnie temu dostałem 8,20 zł! To jest 1 zł różnicy na kilogramie. W takich sytuacjach człowiekowi odechciewa się tej produkcji, bo ileż można dokładać - ocenia rolnik, z Lubelszczyzny, który utrzymuje świnie w cyklu zamkniętym. I dodaje, że zakłady starają się obecnie nie magazynować towaru.

- Pustego magazynu nie trzeba chłodzić, a że są braki w zaopatrzeniu, to trudno. Konsumenci zaczynają się przyzwyczajać do braków w sklepie. Jak nie będzie szynki, wezmą baleron - mówi rolnik.

Z kolei rzecznik prasowy PZHiPTC POLSUS Bartosz Czarniak ocenia, że w najbliższym czasie rynek żywca wieprzowego będzie zmagał się z dużymi problemami.

- Ostatnie analizy wykazują, że w tym roku światowa produkcja świń nie zmaleje. Jedynym kontynentem, na którym spadnie, będzie Europa. I choć z Chin docierają wieści o spadku pogłowia, nie możemy uznawać tego rynku za perspektywiczny z punktu widzenia eksportu, bo jest to rynek mocno regulowany. Żeby zaistniała na nim konieczność importu wieprzowiny, musiałby się znów wydarzyć kataklizm taki jak kilka lat temu, czyli ASF. Niestety, w Europie coraz wyższe wymogi środowiskowe dotyczące lokalizacji chlewni zniechęcają rolników do chowu. Natomiast duże pole do popisu widzą tu dla siebie wielkie koncerny. Rolnik, mając 100 macior i 3000 tysiące tuczników, nie jest w stanie zarobić tyle, ile duża firma sprzedająca 3000 tuczników każdego dnia. Nakładając coraz wyższe wymagania na rolników, dążymy do tego, że chów będzie się opłacał tylko wielkim firmom - ocenia Czarniak.

W Niemczech ceny tuczników bez zmian. Na unijnym rynku żywca wieprzowego rośnie presja

Po ubiegłotygodniowym silnym spadku cen świń w Niemczech, w tym tygodniu rynek się stabilizuje. Na dużej giełdzie VEZG nie zmieniono ceny, więc nadal wynosi ona 1,90 euro/kg. Będzie obowiązywała do 2 listopada.

- ISN ocenia, że satysfakcjonująca cena skupu żywca powinna obecnie wynosić 2,50 €/kg (wbc). Tymczasem cena w Niemczech spadła w 42 tygodniu do 1,90 €/kg (-0,10). Możemy spodziewać się dalszej redukcji pogłowia świń w wielu krajach europejskich, a ambitne cele w zakresie poprawy standardów produkcji prawdopodobnie zostaną odłożone na dalszy plan - ocenił Polpig.

Polpig zaznacza, że wzrosła presja na unijnym rynku skupu żywca wieprzowego. Większa sezonowa podaż tuczników w powiązaniu z wyższą wagą ubojową przesądziła o spadku cen skupu świń w wielu krajach unijnych.

- Zakłady przetwórcze tłumaczą zaistniałą sytuację brakiem zamówień, trudnościami w handlu i słabym eksportem. Wysokie ceny energii nie zachęcają do zwiększania zapasów wieprzowiny pomimo zbliżających się świąt - wyjaśnia Polpig.

Warto tu zauważyć, że według prognozy Komisji Europejskiej produkcja wieprzowiny w UE ma spaść o 5 proc. w 2022 roku, przede wszystkim w Niemczech, Polsce, Belgii, Rumunii i we Włoszech. Spadek ma postępować także w 2023 roku - o kolejne 0,7 proc.

Czy ceny tuczników wzrosną?

Analitycy rynkowi oceniają, że ze względu na znaczącą likwidację pogłowia świń dostępność tuczników będzie malała. To wreszcie powinno dać impuls do wzrostu cen skupu. 

Muszą powrócić ceny powyżej 10 zł/kg w klasie E, bo tylko taki poziom gwarantuje jakikolwiek zysk przy obecnych kosztach produkcji. Obecnie ceny spadły, bo mamy zwiększoną podaż spowodowaną tym, że w marcu-kwietniu tuczniki w skupie zdrożały, a warchlak był stosunkowo tani. Więc rolnicy chwilowo trochę zwiększyli produkcję. Oceniam, że jeszcze przez 1-2 miesiące cena będzie oscylować na obecnym poziomie, ale później pójdzie w górę, w ślad za mniejszą podażą tuczników. Przedsiębiorcy skupujący żywiec nie będą mieli wyjścia i zaczną płacić rolnikom wyższe stawki - wyjaśnia nam Bartosz Czarniak. 

Natomiast eksperci PKO BP prognozują, że z uwagi na utrzymujący się spadek podaży wieprzowiny, wspierany rosnącym poziomem kosztów produkcji, można oczekiwać, że pomimo sezonowych wahań, wysoki poziom cen trzody chlewnej utrzyma się co najmniej do połowy 2023.

- Czynnikiem hamującym wzrosty będą narastające bariery popytowe związane z ryzykiem recesji i spadkiem dochodów rozporządzalnych konsumentów (wysoka inflacja). Oczekujemy, że przeciętna cena trzody chlewnej w pierwszej połowie 2023 będzie wyższa o 20-30 proc. r/r wobec wzrostu o 63-67 proc. r/r w drugiej połowie 2022 i +41-43 proc. w całym 2022 r. - czytamy w najnowszym AgroNawigatorze PKO BP.

Z tych wyliczeń wynika, że w I połowie 2023 roku ceny powinny wahać się na poziomie 7,00- 7,60 zł/kg.

Z kolei analitycy Credit Agricole i prognozują, że cena skupu żywca wieprzowego w Polsce na koniec 2022 r. wyniesie ok. 7,15 zł/kg oraz 6,20 zł/kg na koniec 2023 r.


Jakie są aktualne ceny skupu świń w Polsce? Sonda z 21 października 2022 roku?

Z sondy przeprowadzonej przez dziennikarzy „Tygodnika Poradnika Rolniczego” wynika, że ceny skupu świń w większości skupów pozostały na tym samym poziomie.

A oto jakie były ceny skupu świń w poszczególnych skupach w całej Polsce:

Kujawsko-pomorskie:

  • Kwiecińscy, Żnin - 6,75 zł/kg (bez zmian);

Lubelskie:

  • ZM Wierzejki – 6,50-7,20 zł/kg (bez zmian);

Łódzkie:

  • Marciniak, Sędzimirowice – 7,00 zł/kg (wzrost o 10 gr);
  • Złotex, Złoczew - 7,00 zł/kg (bez zmian);

Małopolskie:

  • PW Laskopol Limanowa – 6,50 zł/kg (bez zmian);

Mazowieckie:

  • ZM Mościbrody – 9,20 zł/kg wbc kl. E (bez zmian);

Podlaskie:

  • ZM Bost, Turośń Kościelna – 6,80-7,20 zł/kg (bez zmian);

Podkarpackie:

  • Kabanospol, Wielopole Skrzyńskie – 6,30-7,40 zł/kg (bez zmian);

Wielkopolska:

  • Jóźwiakowski – 6,50-7,00 zł/kg (spadek o 30 gr);
  • Mróz – 9,20 zł/kg (wbc kl. E) (spadek o 10 gr);

Kamila Szałaj
fot. arch.

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
19. kwiecień 2024 07:50