Na zdjęciu państwo Hein z Piotrem Skoczkiem, właścicielem firmy SomatikMonika Kopaczel-Radziulewicz
StoryEditorReportaż z gospodarstwa

Rolnicy spod Rypina nie zbudowali nowej hali, a doją 100 krów na godzinę

04.07.2025., 17:00h

Państwo Grochowalscy od dawna wiedzą, że stoją przed kluczową decyzją związaną z produkcją mleka. Stale zwiększjące się pogłowie krów mlecznych, które jeszcze do niedawna dojone było w zdecydowanie za małej dojarni, spowodowało konieczność poszukiwania, jak najbardziej optymalnego na ten moment rozwiązania.

Inwestycja za miliony? Najpierw rolnicy postawili na sprytne rozwiązanie tymczasowe

Budowa nowej, dużej hali z myślą o dalszym zwiększaniu obsady zwierząt to ogromna inwestycja, która ma uzasadnienie przy zaangażowaniu w produkcję mleka kolejnego pokolenia. Gospodarze postawili więc na rozwiązanie tymczasowe.

image
Mobilna dojarnia przyjeżdża do gospodarstwa praktycznie złożona i gotowa do montażu na przygotowanym wcześniej miejscu
FOTO: Monika Kopaczel- Radziulewicz

Rodzinne imperium rolnicze: Od 6 do 240 hektarów

Rodzinne gospodarstwo Grochowalskich w 1968 roku założyli E...

Pozostało 89% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
05. grudzień 2025 07:17