Rynek mleczarski pod presją – globalne ceny spadają
Zjawisko to obserwujemy przede wszystkim w odniesieniu do Unii Europejskiej oraz Stanów Zjednoczonych, które znacząco zwiększyły produkcję mleka i jego przetworów. W efekcie światowy rynek staje przed nowym układem sił, a producenci i eksporterzy muszą zmierzyć się z rosnącą konkurencją i presją cenową.
Raport Global Dairy Commodity Update – co zmienia się na rynku?
W najnowszym raporcie Global Dairy Commodity Update, przygotowanym przez Maxum Foods, zwraca się uwagę na kilka kluczowych elementów. Po pierwsze, w Europie zwiększyła się podaż mleka surowego oraz tłuszczu mlecznego, co przekłada się na większą produkcję masła i mlecznych proszków. Jednocześnie w Stanach Zjednoczonych obserwuje się wzrost produkcji sera i tłuszczu mlecznego, które w warunkach osłabionego popytu krajowego znajdują ujście w eksporcie. Do tej nadwyżki dołącza również Nowa Zelandia, tradycyjnie będąca jednym z najważniejszych dostawców produktów mleczarskich na rynki azjatyckie, gdzie poprawa uwarunkowań pogodowych pozwoliła na zwiększenie wydajności produkcji.
Podaż rośnie szybciej niż popyt – trudna sytuacja producentów
Mimo relatywnie stabilnego zapotrzebowania na niektóre kategorie, jak chociażby sery w Europie, rynek w szerszej perspektywie sygnalizuje oznaki osłabienia. Eksporterzy unijni coraz częściej tracą udziały w handlu międzynarodowym, konkurując z rosnącą podażą ze Stanów Zjednoczonych i Oceanii. Dane pokazują, że utrzymująca się przewaga podaży nad popytem wywiera presję na ceny, ograniczając marże producentów. Z kolei w USA nadprodukcja, przy słabszej konsumpcji wewnętrznej, dodatkowo potęguje spadkową dynamikę.
Ostrożni importerzy hamują wzrost popytu
Na globalną koniunkturę istotnie wpływa również postawa kupujących. Doświadczenia ostatnich miesięcy, w których ceny produktów mlecznych osiągały poziomy postrzegane jako wyjątkowo wysokie, skłoniły importerów do ostrożniejszej polityki zakupowej. Obawy przed nadmiernym zaangażowaniem w kontrakty w warunkach możliwego dalszego spadku cen powodują, że odbiorcy starają się minimalizować ryzyko, co w konsekwencji dodatkowo ogranicza popyt.
Pogoda i klimat – ukryty czynnik w grze o ceny mleka
Nie można pominąć faktu, że obecna sytuacja jest silnie zależna od szeregu czynników zewnętrznych. Jednym z nich są warunki klimatyczne, które w Europie – według prognoz – mogą w najbliższych miesiącach sprzyjać kolejnym wyzwaniom. Gorące i suche lato w niektórych regionach grozi ograniczeniem dostępności pasz, co z kolei mogłoby wpłynąć na produkcję mleka w drugiej połowie roku. Tego rodzaju ryzyka klimatyczne sprawiają, że mimo obecnej nadpodaży, rynek pozostaje nieprzewidywalny, a dynamika cenowa może ulec gwałtownym zmianom.
Globalizacja handlu mlekiem – szansa czy zagrożenie?
Obserwowane trendy unaoczniają kruchość równowagi w sektorze mleczarskim. Globalizacja handlu pozwala na elastyczne reagowanie na zmiany popytu, ale jednocześnie wzmacnia skutki wahań produkcyjnych w poszczególnych regionach. W sytuacji, gdy kilka największych gospodarek mleczarskich jednocześnie zwiększa podaż, efekty odczuwalne są na wszystkich kontynentach. To z kolei wymusza na producentach konieczność dostosowania strategii – zarówno w zakresie optymalizacji kosztów, jak i poszukiwania nowych rynków zbytu.
Rynek mleczarski wchodzi w erę niepewności
Wnioski z bieżących obserwacji są jednoznaczne: rynek mleczarski wszedł w okres rosnącej konkurencyjności i niepewności, w którym równowaga pomiędzy podażą a popytem staje się coraz trudniejsza do utrzymania. W perspektywie długofalowej, to właśnie zdolność do adaptacji i efektywnego reagowania na zmiany rynkowe zdecyduje o sile poszczególnych graczy w globalnym łańcuchu dostaw produktów mleczarskich.
Jarosław Malczewski
