W tym roku Godzina dla Ziemi ma zwrócić uwagę na problemy Bałtyku

„Godzina dla Ziemi” WWF obchodzona jest corocznie od 2007 roku w ostatnią sobotę marca. Termin obchodów nie jest przypadkowy, ponieważ nawiązuje do wprowadzonej w połowie XX wieku zmiany czasu. Godzinę dla Ziemi w 2007 roku zapoczątkował WWF (Światowy Fundusz na rzecz Przyrody), który zachęcił aż 2 miliony mieszkańców Sydney do wyłączenia niepotrzebnych świateł i urządzeń elektrycznych na 60 minut.

Godzina to oczywiście zbyt krótki czas, by osiągnąć odczuwalne rezultaty. Inicjatywa ta jednak na ma charakter symboliczny – promuje postawy pro-ekologiczne i ma na celu wykształcenie trwałych nawyków – z korzyścią zarówno dla Ziemi, jak i jej mieszkańców. 

Tematem przewodnim polskiej akcji „Godzina dla Ziemi” jest ocalenie Bałtyku. Sytuacja ekologiczna morza z roku na rok się pogarsza, skala problemu jest poważna, z czego część Polaków może sobie nie zdawać sprawy. Presja wywierana przez człowieka na Bałtyk może w bliskiej przyszłości doprowadzić do nieodwracalnych zmian.

W ramach akcji „Godzina dla Ziemi” WWF przygotowało petycję, w której apeluje do rządu o podjęcie działań ratujących ekosystem Bałtyku. Jak piszą ekolodzy, zgodnie z wymaganiami Dyrektywy ramowej w sprawie Strategii morskiej, dobry stan środowiska wód Morza Bałtyckiego miał zostać osiągnięty najpóźniej do 2020 roku. Niestety z roku na rok sytuacja jest coraz poważniejsza.

WWF zachęca wszystkich, do podpisania petycji. Niezależnie od tego można dołączyć do akcji wybierając swoje ulubione zdjęcie z pobytu nad Bałtykiem i opublikowanie go Instagramie lub Facebooku wraz z oznaczeniami #godzinadlabałtyku.

Zdjęcie: Pixabay