Mocny protest rolników we Wrocławiu. "Ciągniki rozjadą ten rząd"

– Te ciągniki to są nasze wozy bojowe, a my jesteśmy wojskiem – mówi rolnik protestujący na wrocławskich Bielanach. Nikt nie pozostawił im wyboru, a jedyną szansą na wstrzymanie rozpędzającej się karuzeli „zielonych pomysłów” KE są właśnie protesty. Jakie są nastroje rolników we Wrocławiu?

Ogólnopolski protest rolników – Wrocław

Ogólnopolski protest rolników ruszył 9 lutego br. Jedna z największych demonstracji trwa nieprzerwanie pod Wrocławiem. To właśnie na wrocławskich Bielanach rolnicy dochodzą swoich praw, blokując drogę S8 traktorami. Jak mówi Artur Janecki, rolnik z gminy Kobierzyce, który był obecny na proteście 20 lutego br., traktory to wozy bojowe, a protestujący to wojsko.

– Protest jest przeciwko Zielonemu Ładowi, przeciwko otwarciu granic. Te ciągniki to są nasze wozy bojowe, a my jesteśmy wojskiem! Nie popuścimy, jeżeli rząd nie będzie z nami rozmawiał, to te ciągniki rozjadą cały rząd. Gdzie jest premier naszego rządu? Wypuszcza wiceministra i ministra, którzy nie mają nic do powiedzenia. Grają na czas – mówi Janecki.

Rolnicy ruszą na Warszawę i na granicę

Dolnośląscy rolnicy domagają się przyjazdu premiera na miejsce protestu. Chcą, aby powiedział im, dlaczego sytuacja się nie zmienia. Obiecują również, że jeśli szef rady ministrów się nie pojawi, to odwiedzą go osobiście w Warszawie. Rolnikom zależy na tym, by produkty trafiające na nasze stoły nie pochodziły ze źródeł, gdzie stosowane są pestycydy wycofane z użycia w Polsce 20 lat temu.

– Domagamy się wystąpienia prezesa rady ministrów! Nie ma go dzisiaj! Jeżeli go nie ma, to my do niego pojedziemy i zmusimy go do rozmowy z nami. Nastroje są bardzo bojowe. Jesteśmy nastawieni i zdeterminowani. Nie odpuścimy. Ceny drastycznie spadają, towar złej jakości wjeżdża do Polski, do Unii wjeżdża. Rolnicy i mieszkańcy, z tego co słyszymy, nie chcą tego jeść. To jest towar wyhodowany na pestycydach, które są u nas zakazane od 20 lat. Nie chcemy, żeby nasze dzieci, wnuki to jadły. W naszych rękach jest wiele. Jeżeli nie będzie reakcji rządzących, ruszamy na Warszawę, ruszamy na granicę! – obiecuje Janecki.

Dalsza część artykuły pod materiałem video:

Protest rolników we Wrocławiu nadal trwa

Rolnicy protestujący pod Wrocławiem nie odpuszczają. Akcja demonstracyjna nadal trwa i przybiera różne formy oraz kierunki. Jak informuje portal wroclaw.pl, dziś, tj. 23 lutego br. rolnicy blokują drogę ekspresową nr 5 na północ od Trzebnicy. Demonstrujący przemieszczają się w stronę Poznania i częściowo blokują drogi od Trzebnicy do Żmigrodu oraz od miejscowości Święciechowa (niedaleko Leszna).