StoryEditorwypadki w rolnictwie

Tragiczny wypadek w gospodarstwie pod Drawskiem. Zginął mężczyzna przysypany zbożem

21.05.2018., 15:05h
Pod Czaplinkiem zginął mężczyzna przysypany zbożem z silosu. Okoliczności wypadku bada prokuratura i PIP. To już drugi podobny wypadek w ciągu miesiąca.

Mężczyzna zmarł przysypany zbożem w gospodarstwie w Boszkowie

W sobotę, 19 maja 208 roku przed godz. 9.00 doszło do tragicznego w skutkach wypadku w gospodarstwie rolnym w Byszkowie (powiat drawski, woj., zachodniopomorskie). Z jednego z silosów wysypało się zboże wprost na mężczyznę znajdującego się przy magazynie. Na pomoc poszkodowanemu została wezwana m.in. straż pożarna, w tym OSP Czaplinek, OSP Broczyno, OSP Machliny oraz JRG Drawsko Pomorskie. 

Jednak pierwsza na miejscu była karetka Zespołu Ratownictwa Medycznego. To oni orzekli zgon mężczyzny. Z tego powodu w gospodarstwie pojawił się także prokurator z Prokuratury Rejonowej w Drawsku Pomorskim.  

Na miejscu w gospodarstwie policja, prokuratura i Inspekcja Pracy

Jednak przedstawiciele organu śledczego nie chcą wypowiadać się na razie na temat okoliczności i przyczyn wypadku.
– Mogę powiedzieć, że osobą poszkodowaną nie był właściciele gospodarstwa. Ale jest za wcześniej, aby mówić czy mężczyzna, który zmarł był zatrudniony w tym gospodarstwie czy może znalazł się przez przypadek w tym miejscu – mówi Łucja Laufer, szefowa Prokuratury Rejonowej w Drawsku Pomorskim. 

 W poniedziałek, 21 maja prokuratura zarządziła sekcję zwłok zmarłego mężczyzny. Jak na razie postępowanie jest prowadzone w sprawie, a nie przeciwko komukolwiek.
Prawdopodobnie śledztwo będzie prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci, ewentualnie wypadku przy pracy. Oddzielne czynności wykonuje także Państwowa Inspekcja Pracy.

 Na pomoc poszkodowanemu została wezwana m.in. straż pożarna, w tym OSP Czaplinek, OSP Broczyno, OSP Machliny

23-latek zginął w silosie zasypany kukurydzą

Do równie tragicznego zdarzenia doszło ponad miesiąc wcześniej pod Łańcutem (woj. Podkarpackie). W sobotę, 7 kwietnia 2018 r. w Kosinie 23-letni mężczyzna pracował przy załadunku kukurydzy z silosu na samochód.  W pewnym momencie wszedł do środka silosu, a że urządzenie podające pracowało, to 23-latek nie mógł wydostać się na zewnątrz. Chłopak zdążył jeszcze zawiadomić przez telefon komórkowy swojego sąsiada. Jednak pomimo prób pomocy najpierw sąsiada, a później przybyłych na miejsce strażaków nie udało się uratować mężczyzny. 

Paweł Mikos

Fot. OSP w Czaplinku 

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
13. grudzień 2024 01:32