Istotną zmianą w ustawie o zdrowiu będzie bardziej elastyczny system odszkodowań w przypadku ognisk choroby, zależny od wagi stwierdzanych uchybień, a nie, jak dotychczas, całkowita utrata rekompensatyArchiwum
StoryEditorZwierzęta

Nowa ustawa o zdrowiu zwierząt. Co czeka rolników?

22.09.2025., 15:30h

Polska dostosowuje przepisy do unijnego Animal Health Law, czyli prawa o zdrowiu zwierząt. Nowa ustawa wprowadzi jednolite zasady zwalczania chorób zakaźnych, nowe obowiązki dla rolników i Inspekcji Weterynaryjnej, a także uproszczenia w przemieszczaniu świń. W tle są też większe wymogi dotyczące stosowania antybiotyków.

Koniec starej ustawy. Polska dostosowuje prawo do unijnego Animal Health Law

Dotychczasowa ustawa o ochronie zdrowia zwierząt i zwalczaniu chorób zakaźnych (z 11 marca 2004 roku) zostanie zastąpiona nowym aktem. Zmiany wynikają z konieczności wdrożenia unijnego rozporządzenia Animal Health Law, które ujednolica przepisy we wszystkich państwach Unii Europejskiej. Projekt uchyla większość dotychczasowej ustawy i wprowadza nowe regulacje, zgodne z rozporządzeniem UE 2016/429. Określa między innymi zadania Inspekcji Weterynaryjnej, zasady zwalczania chorób zakaźnych nieobjętych przepisami unijnymi (np. odszkodowania), a także działania dotyczące zwierząt dzikich.

Nowy system odszkodowań dla rolników

Dla hodowców istotną zmianą będzie bardziej elastyczny system wypłaty odszkodowań za zwierzęta w wyniku chorób zakaźnych, w tym ASF. Pozwoli na większą elastyczność w przyznawaniu rekompensat rolnikom w zależności od wagi stwierdzanych uchybień. Dotąd nawet drobne niedopatrzenia mogły oznaczać całkowitą utratę prawa do odszkodowania. Ustawa przewiduje, że zamiast całkowitej odmowy przyznania rekompensaty możliwa jest częściowa obniżka za mniejsze uchybienia.

Jak czytamy w uzasadnieniu, zmiana ma zwiększyć pewność prawa i racjonalizację postępowania wobec hodowców. Obowiązujące przepisy były niedostatecznie precyzyjne, co prowadziło do decyzji zbyt formalistycznych, podważanych następnie w sądach. Nowa ustawa przewiduje odmowę odszkodowania w przypadku poważnych naruszeń, na przykład nielegalnego obrotu zwierzętami, rażącego braku bioasekuracji oraz procentową obniżkę odszkodowania w razie mniejszych uchybień, takich jak niepełna dokumentacja lub drobne opóźnienia w zgłoszeniach. To rozwiązanie ma być bardziej sprawiedliwe i pozwolić uniknąć dramatycznych sytuacji, w których rolnik tracił wszystko z powodu pojedynczego błędu.

Odszkodowanie będzie mogło być wypłacone nawet za zwierzęta, które padły po powiadomieniu o podejrzeniu wystąpienia choroby, ale jeszcze przed oficjalnym potwierdzeniem ogniska, jeśli Inspekcja Weterynaryjna stwierdzi, że przyczyną była jednostka objęta zwalczaniem.

image
Istotną zmianą w ustawie o zdrowiu będzie bardziej elastyczny system odszkodowań w przypadku ognisk choroby, zależny od wagi stwierdzanych uchybień, a nie jak dotychczas całkowita utrata rekompensaty
FOTO: Archiwum

Transport świń bez świadectw? Rewolucja w przemieszczaniu zwierząt

Jednym z nowych rozwiązań będzie alternatywny system przemieszczania świń. W praktyce ma obniżyć koszty i usprawnić przemieszczanie zwierząt. W głównej mierze chodzi o uproszczenie transportu wewnątrz kraju, bez wymogu świadectwa zdrowia. Wystarczy zgoda powiatowego lekarza weterynarii, a zgłoszenie przemieszczenia trzeba będzie wprowadzić do systemu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa co najmniej cztery dni wcześniej. Takie zgłoszenie ma być weryfikowane przez właściwego lekarza weterynarii pod kątem zgodności z przepisami dotyczącymi zdrowia zwierząt, zwłaszcza w obszarach objętych ograniczeniami, na przykład z powodu afrykańskiego pomoru świń. Jeśli bowiem siedziba stada, miejsce przeznaczenia lub rzeźnia znajdują się na obszarze objętym ograniczeniami, przeprowadza się badanie kliniczne świń. Po uzyskaniu zgody powiatowego lekarza zwierzęta muszą być przemieszczone w ciągu 48 godzin, a ich przybycie trzeba potwierdzić w systemie w ciągu dwóch dni.

Nowa ustawa skróci czas zgłaszania zdarzeń do bazy danych w przypadku wystąpienia lub zagrożenia chorobą kategorii A – jak pryszczyca. Ma to pozwolić na szybszą reakcję administracyjną i skuteczniejsze ograniczenie rozprzestrzeniania się chorób.

Surowsze kary dla rolników – nawet 8 pensji minimalnych

Projekt przewiduje zaostrzenie kar za stosowanie zakazanych substancji i leków. Będą kary finansowe za brak bioasekuracji lub złamanie zakazów przemieszczania. Nakładane będą w drodze decyzji administracyjnej, a ich wysokość zostanie powiązana ze średnim wynagrodzeniem ogłaszanym przez GUS. Ustawodawca przewiduje kary sięgające nawet ośmiokrotności średniej pensji, gdyż, jak tłumaczy, kara pieniężna jest skuteczniejszym i szybszym narzędziem egzekwowania obowiązujących regulacji.

Ustawa wprowadza obowiązek opracowywania planów gotowości i przeprowadzania ćwiczeń symulacyjnych. To rozwiązanie ma przygotować administrację i hodowców do szybkiego reagowania w razie nowych zagrożeń.

image
W przypadku rażącego braku bioasekuracji lub innych poważnych naruszeń ustawa przewiduje kary finansowe oraz odmowę odszkodowania
FOTO: Dominika Stancelewska

Antybiotyki w hodowli pod kontrolą – Polska musi zmniejszyć zużycie o połowę

W projekcie znalazły się też zapisy wynikające z Europejskiego Zielonego Ładu i strategii „Od pola do stołu”. Polska będzie musiała do 2030 roku zmniejszyć o 50% stosowanie antybiotyków u zwierząt gospodarskich i w akwakulturze. Obecnie zużycie w Polsce wynosi 196 mg/PCU, co stawia nas w czołówce unijnej sprzedaży weterynaryjnych produktów leczniczych. PCU odpowiada 1 kg masy ciała zwierzęcia, które było lub mogło być poddane leczeniu antybiotykami. Na przykład wartość 50 mg/PCU oznacza, że średnio w ciągu roku stosowano 50 mg aktywnego preparatu na każdy kilogram masy ciała zwierząt.

Problemem jest jednak brak pełnych danych na temat zużycia antybiotyków w kraju, gdyż wciąż nie działa elektroniczna książka leczenia zwierząt, która pierwotnie miała obowiązywać od początku 2024 roku. Dopiero po zebraniu rzetelnych danych będzie można mówić o skali zużycia leków i ewentualnej potrzebie redukcji tej ilości. W tej chwili tak naprawdę nikt dokładnie nie wie, ile leków wykorzystuje się w gospodarstwach, bo nie ma narzędzia, żeby ocenić faktyczne zużycie. Dotychczasowe dane dotyczyły obrotu lekami w hurtowniach i bez podziału na gatunki zwierząt.

Eksperci podkreślają, że większość antybiotyków powinna być stosowana w leczeniu indywidualnym, z wyjątkiem produkcji drobiarskiej, w przypadku której leczenie grupowe pozostaje koniecznością.

Co dalej? Nowe przepisy to szansa i wyzwanie dla polskich hodowców

Projekt ustawy ma w swoich założeniach kompleksowe podejście do zdrowia zwierząt, łączące wymogi unijne z krajową praktyką. Dla hodowców oznacza to z jednej strony ułatwienia w transporcie świń i bardziej elastyczne odszkodowania, a z drugiej – surowsze sankcje i presję na ograniczanie antybiotyków. Nowe przepisy będą wymagały od rolników i lekarzy weterynarii większej dyscypliny w dokumentowaniu zdarzeń i leczenia. W zamian mają dać szybszą reakcję administracji i lepszą ochronę stad przed chorobami zakaźnymi. By prawo zostało dobrze wdrożone, konieczne będzie między innymi wcześniejsze zapewnienie dostępu Inspekcji Weterynaryjnej i wyznaczonym lekarzom do bazy danych systemu IRZ oraz możliwość edycji informacji.

Dominika Stancelewska

image
wiadomości

Rolnicy u prezydenta. "Żadne kredyty nas nie uratują"

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
04. grudzień 2025 13:36