StoryEditorPorady

Nowa obora to dopiero początek inwestycji

02.05.2019., 14:05h
Nowa obora, jaka powstała z inicjatywy młodego następcy zmieniła zupełnie obraz produkcji mleka w gospodarstwie rodziny Skibów. Ciasną uwięziówkę zastąpił przestronny i jasny obiekt wolnostanowiskowy, w którym, jak przyznał Wojciech Skiba, znacznie łatwiej obserwuje się ruje, gdyż krowy bardzo wyraźnie się obskakują.

W nowej oborze wykrywalność rui zwiększyła się

Obskakują się nieraz aż za bardzo i wtedy, zwłaszcza w nocy, gdy nie ma możliwości odłączenia takiej sztuki od stada istnieje ryzyko urazu powstałego w wyniku poślizgnięcia. Niemniej zwiększyła się wykrywalność rui, a co za tym idzie mamy lepsze wyniki w rozrodzie. Nowa obora, to również bardzo dobre warunki dla zwierząt i mniej pracy dla nas, choć stado cały czas powiększamy. Do pełni szczęścia brakuje nam jeszcze wozu paszowego. Na pewno w najbliższym roku będę chciał przetestować kilka takich maszyn i wybiorę tę, która najlepiej sprawdzi się w warunkach naszej obory i gospodarstwa – wyjaśnił młody rolnik Wojciech Skiba, który przed dwoma laty przejął gospodarstwo po rodzicach.

Wybiegi dla jałówek

Obora zasiedlona w grudniu 2018 roku o wymiarach 24,7 x 42 m posiada stół paszowy szeroki na 5 m. Dzieli on oborę na dwie części. Większa część dla krów dojnych, w skład której wchodzi hala udojowa, posiada boksy legowiskowe ścielone słomą, jest to więc forma płytkiej ściółki połączonej z hydraulicznym zgarniaczem obornika. Zaś po drugiej stronie stołu paszowego, kojce dla młodzieży or...
Pozostało 71% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
28. kwiecień 2024 00:35