Ceny mleka znów spadają. W dwa miesiące nawet 46 gr
Drugi miesiąc z rzędu spadają ceny skupu mleka. Obniżki są widoczne w całej Polsce. W części mleczarni spadki w październiku wynosiły od 10 do nawet 30 groszy na litrze, a w listopadzie kolejne od 10 do 30 groszy. W wielu gospodarstwach oznacza to łączne obniżki rzędu 30–46 groszy na litrze w ciągu zaledwie dwóch miesięcy.
Rolnicy alarmują, że przy obecnych kosztach produkcji takie korekty zaczynają być poważnym problemem i sytuacja robi się niebezpieczna.
Dlaczego mleko tanieje?
Organizacje branżowe wskazują, że główną przyczyną są ogromne ilości masła i odtłuszczonego tłuszczu mlecznego sprowadzanego spoza Unii Europejskiej, przede wszystkim z USA i Nowej Zelandii. Tanie tłuszcze obniżają ceny produktów mleczarskich w całej Europie, a to automatycznie odbija się na stawkach dla producentów.
W pierwszej połowie 2025 r. do Europy przypłynęło 22 338 ton masła i odwodnionego tłuszczu mlecznego (AMF) z USA i Nowej Zelandii. Do końca roku przewiduje się import prawie 37 tysięcy ton tłuszczu mlecznego. Do tego dochodzi jeszcze napływ z Ukrainy, bo w przeciwieństwie do zbóż Polska nie wprowadziła ograniczeń, a UE nie uznała produktów mleczarskich za „wrażliwe”.
Spadek cen mleka: co mówią rolnicy?
– Najpierw była prognoza, że koniunktura od połowy roku zacznie się poprawiać, a teraz słychać, że cena skupu mleka będzie spadać nawet poniżej 2,00 zł/l. (...) Wszystko wygląda nieciekawie – mówił podczas Kongresu „Polskie Mleko” dostawca z OSM Łowicz Polski.
– Kiedy mleka brakowało, przerzutowe chodziło po 3,00 zł/l. Teraz jest go za dużo i cena spada. Przez to masło, mleko przerzutowe jest nawet po 1,60 zł/l, czyli poniżej kosztów produkcji – podkreślał przedstawiciel Podlaskiej Izby Rolniczej.
Kiedy ceny mleka zaczną rosnąć?
Podczas Kongresu „Polskie Mleko” eksperci podkreślali, że obecne spadki nie potrwają wiecznie. Philipp Goetz z IFCN zwrócił uwagę, że rynek będzie jeszcze pod presją przez najbliższe tygodnie.
– Z naszych analiz wynika, że miesięcznie ceny mogą spadać od dwóch do trzech eurocentów na litrze mleka jeszcze do końca tego roku. Spodziewamy się jednak, że po tym okresie, tj. od początku nowego roku, ceny powinny delikatnie rosnąć – zapewnia ekspert.
Kamila Szałaj
