Dlaczego ceny mleka na rynku światowym spadły?
Wysoka produkcja mleka w Stanach Zjednoczonych, Nowej Zelandii i części Europy przy jednoczesnym spadku zapotrzebowania na produkty mleczne spowodowała obniżkę cen skupu mleka. Rolnicy obawiają się kolejnych obniżek i z niepokojem patrzą w przyszłość.
Choć jeszcze na początku października br. podczas Kongresu Polskie Mleko w Ożarowie Mazowieckim eksperci podkreślali, że obecne spadki nie będą się przeciągać, a Philipp Goetz z IFCN zwrócił uwagę, że rynek będzie jeszcze pod presją przez najbliższe tygodnie, to analizy Polskiej Izby Mleka z końca miesiąca są jednoznaczne.
– Tendencję obniżek cen płaconych za mleko producentom widać już w całej Europie – mówiła prezes PIM Agnieszka Maliszewska, ostrzegając, że polscy rolnicy również odczują zawirowania rynkowe, o czym więcej pisaliśmy TUTAJ.
Ceny mleka spadły o nawet o 46 gr
Wraz z początkiem listopada informowaliśmy w artykule: Ceny mleka spadły nawet o 46 gr. Rolnicy: robi się niebezpiecznie, że mleczarnie obniżyły ceny skupu mleka dwa miesiące z rzędu. Finalnie doszło do tego, że niektórzy producenci mleka odnotowali obniżkę wynoszącą 46 gr/l.
Dlaczego mleko tanieje?
Jak czytamy w „Tygodniku Poradniku Rolniczym”, organizacje branżowe wskazują, że główną przyczyną są ogromne ilości masła i odtłuszczonego tłuszczu mlecznego sprowadzanego spoza Unii Europejskiej, przede wszystkim z USA i Nowej Zelandii. Tanie tłuszcze obniżają ceny produktów mleczarskich w całej Europie, a to automatycznie odbija się na stawkach dla producentów.
W pierwszej połowie 2025 r. do Europy przypłynęło 22 338 ton masła i odwodnionego tłuszczu mlecznego (AMF) z USA i Nowej Zelandii. Do końca roku przewiduje się import prawie 37 tysięcy ton tłuszczu mlecznego. Do tego dochodzi jeszcze napływ z Ukrainy, bo w przeciwieństwie do zbóż Polska nie wprowadziła ograniczeń, a UE nie uznała produktów mleczarskich za „wrażliwe”.
Ceny skupu mleka w październiku 2025 r.
Jak wynika z comiesięcznej analizy rynkowej Głównego Urzędu Statystycznego, średnia cena skupu mleka w październiku br. ponownie spadła o 0,02 zł/l w stosunku do września br., kiedy to litr mleka kosztował 2,23 zł/l i wyniosła 2,21 zł/l. Jak podkreśla GUS jest to stawka wyższa od podawanej w analogicznym okresie roku 2024 o 0,2%. Największy spadek ceny odczuli producenci mleka w woj. świętokrzyskim, a najniższy w woj. lubelskim. Warto podkreślić, że średnia cena skupu mleka pozostała stabilna w woj. podlaskim i zachodniopomorskim. Natomiast średnie ceny skupu mleka w poszczególnych województwach w październiku br. kształtowały się w następujący sposób:
- dolnośląskie: 2,25 zł/l (spadek o 0,01 zł/l);
- kujawsko-pomorskie: 2,09 zł/l (spadek o 0,06 zł/l);
- lubelskie: 2,21 zł/l (spadek o 0,01 zł/l);
- lubuskie: 2,27 zł/l (spadek o 0,02 zł/l);
- łódzkie: 2,06 zł/l (spadek o 0,07 zł/l);
- małopolskie: 2,07 zł/l (spadek o 0,04 zł/l);
- mazowieckie: 2,19 zł/l (spadek o 0,06 zł/l);
- opolskie: 2,19 zł/l (spadek o 0,04 zł/l);
- podkarpackie: 2,12 zł/l (spadek o 0,04 zł/l);
- podlaskie: 2,36 zł/l (bez zmian);
- pomorskie: 2,09 zł/l (spadek o 0,05 zł/l);
- śląskie: 2,18 zł/l (spadek o 0,05 zł/l);
- świętokrzyskie: 2,09 zł/l (spadek o 0,08 zł/l);
- warmińsko-mazurskie: 2,26 zł/l (spadek o 0,02 zł/l);
- wielkopolskie: 2,16 zł/l (spadek o 0,04 zł/l);
- zachodniopomorskie: 2,13 zł/l (bez zmian).
Obecna sytuacja na rynku mleka pokazuje, jak bardzo sektor ten uzależniony jest od globalnych trendów oraz decyzji handlowych największych eksporterów. Choć analitycy podkreślają, że rynek może ustabilizować się w pierwszej połowie przyszłego roku, to dla wielu gospodarstw najbliższe miesiące będą czasem dużej niepewności.
Polska branża mleczarska, mimo silnej pozycji i wysokiej jakości produkcji, stoi dziś przed poważnym wyzwaniem. Od tempa zmian na rynkach światowych, decyzji regulatorów oraz kondycji przetwórstwa zależeć będzie, czy spadki cen skupu zatrzymają się, czy też producenci będą musieli przygotować się na kolejne trudne miesiące.
Czytaj dalej:
Oprac. Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz na podst. GUS
