StoryEditorCeny rolnicze

Rośnie frustracja rolników. Ubojnie obniżyły ceny skupu tuczników

23.12.2021., 09:12h
Część zakładów mięsnych zrobiła rolnikom „prezent” na święta i obniżyły ceny skupu tuczników nawet o 30 gr/kg. Hodowcy liczą na to, że za kilka miesięcy ceny mogą wzrosnąć ze względu na spadek pogłowia świń w Niemczech i w Polsce. Jednak niekoniecznie tak musi się stać. Dlaczego?

Ubojnie obniżają ceny skupu świń nawet o 30 gr w klasie E

Jak podaje Bartosz Czarniak z Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej Polsus w Niemczech cena świń na tzw. dużej giełdzie nie zmieniła się i obecnie wynosi 1,23 euro za kg w klasie E, co daje 5,69zł. W jego opinii, zrzeszenie VEZG uznało iż jest to adekwatna cena do relacji popytu i podaży.

Jednak zupełnie inaczej wygląda sytuacja w naszym kraju.

 – W Polsce, zakłady na początku tego tygodnia postanowiły zrobić „prezent" hodowcom i obniżyli ceny zakupu średnio o 20-30gr, do poziomu w okolicach 5,70 w klasie E. Do tego należy dodać krótszy tydzień ubojowy i przesunięcia zakupu tucznika i frustracja wśród rolników rośnie – informuje przedstawiciel Polsusu.

W przypadku cen skupu żywca można mówić średnio o spadku o kilkanaście groszy, choć jest też dość dużo zakładów mięsnych, które utrzymały ceny z zeszłego tygodnia.

Ta cena skupu świń nie pozwala pokryć nawet kosztów produkcji

Co prawda średnia stawka oferowana polskim rolnikom jest na podobnym poziomie co w Niemczech, ale mimo wszystko takie ceny za żywiec wieprzowy nadal nie pozwalają pokryć kosztów produkcji.

– Co gorsza, straty są co raz wyższe, ponieważ ceny pasz rosną w zastraszającym tempie, nie wspominając o wzrostach kosztów energii. Obawiam się też, że obecna sytuacja nie zahamuje spadku pogłowia loch w Polsce pomimo planowego wsparcia ze strony rządu. Program ten jest potrzebny, ale jak podkreśla POLSUS, jego efekt będzie wtedy, gdy pomoc ta będzie prowadzona cyklicznie, a nie jednorazowo – zauważa Bartosz Czerniak.

Chodzi tu o wsparcie Chodzi o wsparcie w wysokości 1000 zł do każdych urodzonych 10 prosiąt. O zmianę warunków tej dotacji ostatnio apelowali wielkopolscy rolnicy, o czym więcej można przeczytać tu: 
Rolnicy apelują o zmiany w dotacjach dla producentów świń

Czy jest szansa na wzrost cen żywca wieprzowego? Kiedy to może nastąpić?

Przedstawiciel Polsusu zwraca uwagę na dwa czynniki, które mogą, przełożyć się w na wzrost cen skupu świń. Po pierwsze, coraz częściej można usłyszeć o malejących zaspach wieprzowiny w niemieckich magazynach. Jeśli okaże się to prawdziwe, może to dość szybko przynieść wzrost cen żywca w Niemczech, jak również w Polsce. Chociaż trzeba także brać pod uwagę, że polski rynek w ostatnich latach nie reaguje niemal identycznie na sytuację za Odrą.

Drugi, o wiele ważniejszy czynnik, który może wpłynąć na ceny tuczników, to ograniczenie lub wręcz likwidację stad świń. Dzieje się to zarówno w Polsce, jak i w Niemczech. U naszych zachodnich sąsiadów pogłowie świń jest najniższe od 25 lat. W Polsce, co pokazują dane GUS, także widać wyraźne ograniczenie liczny gospodarstw utrzymujących świnie. Zdaniem Bartosza Czarniaka, to może wpłynąć pozytywnie na ceny świń, ale dopiero za 2-3 miesiące.

Hiszpanie i Chińczycy pokrzyżują marzenia o wyższych cenach żywca?

Te przewidywania pokrywają się z prognozami analityków rynku rolnego z banku Credit Agricole.

W I kw. 2022 r. ceny skupu trzody chlewnej osiągną swoje minimum lokalne, a kolejne kwartały przyniosą ich łagodny wzrost, czemu sprzyjać będzie obserwowany obecnie spadek pogłowia świń w UE ze względu na niską opłacalność produkcji, przy oczekiwanym przez nas dalszym ożywieniu popytu wewnętrznego w UE, przede wszystkim ze strony kanału HoReCa, wraz z wygasaniem pandemii [koronawirusa – przyp. red.]. Głównymi czynnikami ryzyka dla naszego scenariusza są rozprzestrzenianie się ASF oraz dalszy przebieg pandemii – napisali analitycy z banku Credit Agricole.  

Jednak jeszcze dwa czynniki powodują, że te przewidywania nie muszą się sprawdzić i ceny świń nie będą rosły do poziomów choć pokrywających koszty produkcji.

Pierwszy z nich to plany Hiszpanii, która chce wykorzystać spodziewany spadek produkcji w Europie Środkowej i Północnej do zwiększenia własnego udziału w unijnym rynku. Więcej na ten temat tu: Czy Hiszpanie zaleją unijny rynek wieprzowiną?

Po drugie, Chiny w ostatnim czasie niemalże odbudowały swoje pogłowie świń po ogromnym spustoszeniu jakie wywołał wirus afrykańskiego pomoru świń w Państwie Środka. I już teraz w znacznym stopniu dyktują warunki na globalnym rynku o czym przekonali się boleśnie m.in. Amerykanie, którym eksport wieprzowiny do Chin spadł o ponad 20%!.

Paweł Mikos 
Fot. Dominika Stancelewska

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
26. kwiecień 2024 19:48